Iga Świątek jest nie do zatrzymania! Spektakularny awans do finału w Rzymie, 27. zwycięstwo z rzędu [WIDEO]
![Iga Świątek jest nie do zatrzymania! Spektakularny awans do finału w Rzymie, 27. zwycięstwo z rzędu [WIDEO] Iga Świątek jest nie do zatrzymania! Spektakularny awans do finału w Rzymie, 27. zwycięstwo z rzędu [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/405/627f762a469a8.jpg)
Iga Świątek w pięknym stylu awansowała do finału turnieju WTA w Rzymie! 20-letnia tenisistka w dwóch setach (6:2, 6:1) pokonała Arynę Sabalenkę.
Był to już trzeci pojedynek między Polką i Białorusinką w tym roku. Zarówno w Doha, jak i w Stuttgarcie triumfowała Iga.
Dziś również to Polka lepiej weszła w mecz. W swoim pierwszym gemie serwisowym Sabalenka nie zdobyła ani jednego punktu.
Niestety, po chwili Białorusinka zanotowała przełamanie powrotne, chociaż jej radość nie trwała długo. Przy własnym podaniu Sabalenka miotała piłki w siatkę lub po autach. Po chwili Świątek znów ją przełamała, wychodząc na prowadzenie 2:1.
W kolejnych minutach uwydatniła się różnica klas dzieląca Świątek i Sabalenkę. Liderka rankingu WTA znakomicie czuła się na korcie, zdobywała więcej punktów po pierwszym serwisie, kontrolowała większość wymian.
Przy stanie 4:2 dla Polki znów to Sabalenka popełniła kilka niewymuszonych błędów przy własnym serwisie. Iga zwyciężyła siódmego gema bez straty punktu. Pierwszego seta zawodniczka z Raszyna wygrała do dwóch.
Na początku drugiego seta Sabalenka miała okazję na przełamanie. Świątek jednak obroniła break pointa i błyskawicznie poszła za ciosem, wychodząc na czterogemowe prowadzenie. Przy niektórych winnerach Polki Sabalence pozostało jedynie bezradnie rozłożyć ręce. Iga zaprezentowała szeroki wachlarz umiejętności, kończyła piłki po uderzeniach bekhendem czy dzięki skrótom.
Przegrywając w drugim secie 1:4, Białorusinka poprosiła o przerwę medyczną z powodu bólu pleców. Po powrocie do gry obraz meczu nie uległ zmianie. Świątek wygrała drugiego seta 6:1, pieczętując awans do finału.
Było to 27. zwycięstwo Polki z rzędu. Jej rywalką w finale będzie zwyciężczyni spotkania Ons Jabeur - Daria Kasatkina, które rozpocznie się dziś o godzinie 17:00. W "Wiecznym Mieście" Świątek broni tytułu zdobytego w ubiegłym roku.