Kibice prowokowali Djokovicia. Tak zareagował Serb po zwycięstwie. "Niech lepiej milczy" [WIDEO]

Kibice prowokowali Djokovicia. Tak zareagował Serb po zwycięstwie. "Niech lepiej milczy" [WIDEO]
Christophe Saidi/Pressfocus
Novak Djoković mknie po ósme zwycięstwo na kortach Wimbledonu. W piątek serbski tenisista pokonał Stana Wawrinkę. Podczas meczu nie zabrakło jednak prób prowokacji.
Obecny sezon w wykonaniu Novaka Djokovicia trzeba uznać za fenomenalny. Wicelider światowego rankingu ATP znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji, co przełożyło się na zwycięstwa w Australian Open oraz Roland Garros. Na początku roku triumfował także w Adelajdzie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trwający Wimbledon jest dla 36-latka bardzo ważny. Po pierwsze, broni wywalczonego rok temu tytułu. Po drugie, ewentualne zwycięstwo na kortach trawiastych w Londynie będzie dla niego już ósmym triumfem w jednym z najbardziej prestiżowych turniejów wielkoszlemowych.
Droga po kolejne osiągnięcie została zapoczątkowana już w poniedziałek. Na przeszkodzie nie zdołali stanąć ani Pedro Cachin, ani Jordan Thompson. W obu przypadkach kończyło wynikiem 3:0.
Nie inaczej było także w piątek. Rywalem doświadczonego Serba był Stan Wawrinka. Szwajcar jeszcze przed meczem stwierdził, iż w pojedynku z rozpędzoną legendą nie ma większych szans. Spotkanie rozgrywane na koncie centralnym zakończyło się bardzo pewnym triumfem faworyta, który ponownie nie stracił nawet seta.
Podczas starcia nie wszyscy obrali jednak stronę byłego lidera rankingu ATP. Na trybunach znalazły się osoby, które przeszkadzały jednemu z najbardziej utytułowanych tenisistów w historii. Część fanów starała się prowokować Djokovicia, co nasiliło się podczas trzeciego seta.
Serb nie pozostał im dłużny i zaraz po zakończeniu pojedynku pokazał w kierunku trybun wymowny gest. Zawodnik przyłożył rękę do ucha, licząc na kolejne zaczepki z trybun. Chwilę później podziękował zaś reszcie kibiców.
Z zachowaniem piątkowego zwycięzcy zgodził się były tenisista, John McEnroe. Legenda tego sportu przyznała wprost, iż prowokowanie drugiej rakiety świata było głupotą.
- Niech lepiej milczy, bo inaczej może zdenerwować Djokovicia. To zawsze był zły sygnał dla jego przeciwnika, bo negatywne reakcje z trybun zwykle powodują, że on gra jeszcze lepiej - stwierdził po zakończeniu meczu.
Kolejny mecz z udziałem obrońcy tytułu zostanie rozegrany już dziś. Rywalem Serba będzie Hubert Hurkacz. Do tej pory obaj tenisiści mierzyli się ze sobą pięciokrotnie. Wszystkie starcia kończyły się zwycięstwami Djokovicia.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 09 Jul 2023 · 10:40
Źródło: Twitter

Przeczytaj również