Kosmiczna kolekcja Świątek. Zwykły Polak pracowałby na to długie lata

Kosmiczna kolekcja Świątek. Zwykły Polak pracowałby na to długie lata
Jayne Kamin-Oncea / pressfocus
Iga Świątek jest na fali, co potwierdza historyczny awans do finału Wimbledonu. Równie wielkie wrażenie jak wyniki na korcie, robi jej kolekcja zegarków. Polka posiada kilka imponujących modeli.
Pochodząca z Raszyna tenisistka kolekcjonuje nie tylko kolejne zwycięstwa, ale także zegarki. Jak się okazuje, ma ona bardzo okazały zbiór luksusowych modeli. Wśród nich przeważają te marki Rolex.
Dalsza część tekstu pod wideo
Istnym klasykiem w kolekcji Świątek jest Rolex Datejust 31 mm, którego cena waha się w granicach od 34 tys. zł do nawet 70 tys. zł. Polka nie ukrywa jednak, że jest to jej ulubiona wersja.
- Posiadam Datejust i po prostu go uwielbiam. Jest bardzo elegancki, mały i przy tym dość prosty, co jest idealne, bo w życiu codziennym lubię wygodę i prostotę. Poza kortem noszę go regularnie. Mogę powiedzieć, że stał się ważnym elementem niesportowej stylizacji - przyznała Świątek w 2023 roku.
Przed rozpoczęciem turnieju US Open w 2024 roku, gdy była liderka rankingu WTA przechadzała się po ulicach Nowego Jorku, na jej ręce zauważono Rolex Lady-Datejust 28 mm. W modelu tym zostały umieszczone elementy różowego złota. Wartość zegarka oscyluje w granicach nawet 140 tys. zł.
Kilka miesięcy wcześniej, kiedy to Polka nie miała sobie równych w Indian Wells, uwagę kibiców oraz ekspertów przykuł Rolex Perpetual 1908. Wartość? Blisko 100 tys. zł, co z pewnością robi wrażenie.
Tak ogromne zamiłowanie polskiej tenisistki do produktów marki Rolex nie jest przypadkowe. Znana firma stała się jej głównym sponsorem na początku 2021 roku. Współpraca obu stron układała się na tyle dobrze, że Świątek doczekała się nawet własnego zegarka. Do sprzedaży trafił on w 2022 roku.
Czasomierz o nazwie "Datejust Świątek", który został uzbrojony w fioletową tarczę i srebrne dodatki wzbudził potężne zainteresowanie na rynku. Jego cena wynosi 140 tys. zł i może wywołać bóle głowy.
Cała kolekcja finalistki tegorocznej edycji Wimbledonu, choć jest daleka od zbiorów Rafaela Nadala i Rogera Federera, osiągnęła już naprawdę sporą wartość. Całość wycenia się na około 450 tys. zł. Biorąc pod uwagę, że średnia pensja roczna netto w Polsce wynosi około 70 tys. zł, przeciętny Polak musiałby na to pracować ponad sześć lat.
Redakcja meczyki.pl
Adam NowackiDzisiaj · 16:15
Źródło: Rolex/The Sun

Przeczytaj również