Na swoim koncie miał tylko 900 euro. Jeden triumf dał mu fortunę, piękna historia w Australian Open

Na swoim koncie miał tylko 900 euro. Jeden triumf dał mu fortunę, piękna historia w Australian Open
Xinhua/PressFocus
Sumit Nagal pokonał we wtorek Aleksandra Bublika i zapewnił sobie awans do drugiej rundy Australian Open. Sensacyjny triumf poprawił też jego sytuację finansową.
Ostatnie miesiące są dla Sumita Nagala bardzo udane. Hindus zanotował w 2023 roku dwa turniejowe triumfy. 26-latek wygrywał zawody rangi Challenger w Tampere i Rzymie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kilka miesięcy temu Nagal udzielił poruszającego wywiadu. Jak przyznał, brak wsparcia finansowego ze strony państwa sprawiał, że jego koszty związane z przygotowaniem się do zawodów przewyższały przychody uzyskiwane z tytułu osiąganych wyników.
We wrześniu ubiegłego roku pochodzący z Indii zawodnik był na skraju bankructwa. Na jego koncie znajdowało się zaledwie 900 euro, co utrudniało przygotowania.
Nie najlepsze, bo dopiero 137. miejsce w rankingu ATP, sprawiało, że Nagal nie mógł liczyć na łatwą ścieżkę w rozpoczętym kilka dni temu turnieju Australian Open. Na inaugurację zmagań Hindus zagrał ze stawianym w roli faworyta Kazachem, Aleksandrem Bublikiem.
Mimo różnicy klas Nagal sprawił olbrzymią niespodziankę. 26-latek ograł wyżej notowanego rywala bez straty seta. Mecz ten zakończył się wynikiem 6:4, 6:2, 7:6.
- Jako sportowiec przechodzisz przez różne chwile. Czasami masz dobry rok, czasami zły. Ubiegły był jednym z najlepszych, bo wróciłem w okolice 130. miejsca w rankingu, a wcześniej miałem jedynie 900 euro na koncie, nie dostawałem się do turniejów, opierałem się na dzikich kartach. Jestem dumny, że dałem sobie kolejną szansę - powiedział po meczu Nagal.
Awans do drugiej rundy Australian Open sprawił, że na konto hinduskiego tenisisty wpłynęło aż 120 tys. dolarów. Kolejnym rywalem Nagala będzie Juncheng Shang z Chin.
Sumit Nagal
Xinhua / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 16 Jan · 18:13
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również