Nie do wiary. Świątek zszokowała po zwycięstwie. To pierwsze, co zrobiła

Nie do wiary. Świątek zszokowała po zwycięstwie. To pierwsze, co zrobiła
Screen z X
Iga Świątek w poniedziałek awansowała do ćwierćfinału US Open. Polka pokonała w dwóch setach Jekaterinę Aleksandrową. Nie miała jednak dość gry na dziś.
Turniejowa "dwójka" nie dała żadnych szans kolejnej rywalce. Świątek zwyciężyła 6:3, 6:1 i zameldowała się w najlepszej ósemce US Open. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kamery telewizyjne tuż po spotkaniu uchwyciły, jak Świątek pisze wiadomość przy pomocy telefonu. Polka od razu została zapytana o to, z kim się kontaktowała.
Odpowiedź Polki była wręcz rozbrajająca. Nasza tenisistka chciała szybko skontaktować się ze swoim trenerem. Wim Fissette dostał specjalne zadanie.
- Pisałam do mojego trenera. Poprosiłam, aby zarezerwował kort treningowy na 10 minut, jeśli będzie to możliwe - powiedziała tuż po wygranym meczu.
Świątek była bardzo zadowolona z przebiegu poniedziałkowego starcia. Potrzebowała nieco czasu, aby poznać kort, ale później wszystko poszło już z górki.
- Jestem zadowolona z intensywności gry i skupienia. Na początku ona grała naprawdę szybko, a kort był trochę inny. Chciałam złapać rytm, ale później czułam się bardzo komfortowo. Jestem bardzo zadowolona z mojej jakości, a także z serwisu - oceniła.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 20:50
Źródło: Eurosport

Przeczytaj również