Odważna deklaracja Świątek. Wskazała cel na Rolanda Garrosa
Iga Świątek czterokrotnie triumfowała do tej pory w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Polka przed tegorocznym turniejem ma jasny cel. Nie pozostawiła w tej kwestii żadnych wątpliwości.
W tym roku nasza tenisistka nie jest już rozstawiona w Paryżu z numerem jeden. Do turnieju przystępuje jako piąta rakieta świata, a w stolicy Francji broni aż 2000 punktów rankingowych.
Podczas wcześniejszych sezonów Świątek przyzwyczaiła do tego, że dominuje na kortach ziemnych. W tym roku było niestety inaczej - Polka wciąż czeka na pierwszy turniejowy triumf.
W teorii trudno więc o optymizm. Cel naszej tenisistki wciąż jest jednak taki sam - to kolejne zwycięstwo w Paryżu. Polka opowiedziała o tym w rozmowie z rumuńskim oddziałem Eurosportu.
- Jestem gotowa by ponownie grać o zwycięstwo. Każdy jest tu po to, żeby wygrać - zadeklarowała Świątek tuż przed startem tegorocznego turnieju.
- Ciężko pracuję, żeby być gotową i grać swój najlepszy tenis. Miałam zdecydowanie więcej wzlotów i upadków w tym sezonie niż w poprzednich latach, ale mój tenis wciąż tu jest - podkreśliła.
Świątek w pierwszej rundzie tegorocznych zawodów zmierzy się z Rebeccą Sramkovą. Na jej drodze do ewentualnego finału mogą się znaleźć Jelena Ostapenko, Jelena Rybakina, Jasmine Paolini czy Aryna Sabalenka.