Oni zawrócili w głowie Igi Świątek. Najbardziej wybredni fani będą zachwyceni
Mimo że Iga Świątek strzeże szczegółów życia prywatnego, kilku dżentelmenów zajęło specjalne miejsce w jej sercu. Mowa o muzykach. Wiadomo, kogo uwielbia słuchać najlepsza polska tenisistka.
Choć Iga Świątek jest pięciokrotną mistrzynią wielkoszlemową i zdobywczynią rzeszy innych tytułów, jej rutyna nie różni się znacznie od życia przeciętnego Kowalskiego. Przynajmniej w paru aspektach.
Tenisistka przez wiele czasu pozostaje w rozjazdach, a niemal każdy dzień, o ile akurat nie rozgrywa meczów, poświęca na ciężkie treningi. Często moment oddechu zyskuje dopiero ciemnym wieczorem.
Polka budzi się oraz idzie spać o konkretnych godzinach. Ranek zaczyna od zaplanowania dnia i zjedzenia śniadania. Nie spożywa byle czego. Stałym posiłkiem jest dla niej owsianka na mleku roślinnym.
Posiłek łączy ona zwykle ze świeżymi owocami, co pomaga jej w zachowaniu zbilansowanej diety. Nieco mniej rygorystycznie traktuje jednak obiady i kolacje i to wtedy pozwala sobie na więcej.
Nieodłącznymi elementami jej kulinarnego świata są jeszcze dwie rzeczy. Mowa o kawie, zwłąszcza flat white i cappuccino z mlekiem, a także tiramisu - zarezerwowanym na naprawdę wyjątkowe okazje.
W czasie wolnym 24-latka stawia na układanie klocków LEGO oraz czytanie książek. Obie rzeczy pozwalają jej się wyciszyć. Kiedy może, spędza też czas z bliskimi, w tym tatą Tomaszem i siostrą Agatą.
Niebagatelną rolę w życiu Świątek odgrywa również muzyka. Tenisistka przyznaje, że pomaga ona jej się skoncentrować i nie bez powodu towarzyszyła jej choćby w przygotowaniach do matury.
Muzyczne hity pozostały z Polką również w trakcie kariery tenisowej. Niemal zawsze Iga ćwiczy oraz wchodzi na kort w słuchawkach. Polce w głowie zawrócili głównie zagraniczni artyści rockowi.
24-latka zaraziła się rockiem od jednego z trenerów Polskiego Związku Tenisowego, z którym wyjechała na juniorski turniej w Budapeszcie. Choć jej gust muzyczny ewoluował, gatunek pozostał ten sam.
Jeszcze kilka lat temu na playliście Świątek królował zespół Pearl Jam. Pojawiały się tam również albumy Coldplay, Amy Winehouse oraz Lany Del Rey. Z czasem doszła do nich klasyka.
Obecnie Świątek słucha przebojów składów Rolling Stones, Led Zeppelin, Gorillaz, Black Sabbath, AC/DC czy Lenny'ego Kravitza. Po czasie zaczęła również mocniej interesować się polską muzyką, rzucając uchem na twórczość Bajmu, Maanamu i Perfectu.
Zawodniczka nie ukrywa też, że zdarza jej się słuchać innych gatunków: funku, soulu i hip-hopu, jako przykład stawiając Eminema. Co ciekawe, łączy ona konkretnych artystów z własnymi osiągnięciami.
Tym samym po swoim pierwszym triumfie w Roland Garros Świątek słuchała Norah Jones, a po kolejnych zwycięskich finałach na jej słuchawki trafiła Taylor Swift. Jest też fanką Duy Lipy, na której koncercie bawiła się kilka tygodni temu.