Oto finalistki WTA Finals! Będzie rekord
Poznaliśmy finalistki turnieju WTA Finals. Oba spotkania półfinałowe ciągnęły się przez trzy sety, a faworytki miały swoje problemy.
Jako pierwsze na korcie zameldowały się Pegula oraz Rybakina. Pierwszy set padł łupem Amerykanki. Reprezentantka USA została wprawdzie raz przełamana, ale rywalka dwukrotnie nie obroniła podania. Tym samym Pegula triumfowała 6:4.
W kolejnych dwóch setach doszło do rehabilitacji Kazaszki. Rybakina wyrównała dzięki wynikowi 6:4. Przy stanie 5:4 stoczyła długi bój z serwującą Amerykanką, jednak wygrała po wymianie 13 punktów.
W partii decydującej poszło jej jeszcze lepiej. Tym razem pogromczyni Świątek wygrała 6:3. Sama oddała jedno podanie, ale dwukrotnie pokonała rywalkę przy jej serwisie.
W drugim z półfinałów zmierzyły się Sabalenka z Anisimovą. Białorusinka objęła prowadzenie po wygranej 6:3. W teorii miała więc sporo komfortu, a w praktyce pierwszy set trwał aż godzinę. Żaden z gemów nie zakończył się po pięciu punktach.
W drugim secie Amerykanka zaskoczyła faworytkę. Tym razem to Anisimova triumfowała 6:3. Pomógł zaskakująco słaby serwis Sabalenki, która dała się przełamać trzykrotnie.
W decydującej partii Białorusinka wróciła na właściwie dla siebie tory. Liderka rankingu WTA pokonała Amerykankę 6:3. Reprezentantka USA dwukrotnie nie obroniła podania.
W finale - zaplanowanym na 8 listopada - dojdzie do starcia Sabalenki z Rybakiną. Już wiadomo, że jedna z zawodniczek otrzyma aż 5,235 mln dolarów. Ta rekordowa wygrana związana jest z faktem, że Białorusinka i Kazaszka wygrały wszystkie mecze trwającej edycji WTA Finals.
Sabalenka wygrała turniej w 2022 roku. Najlepszym wynikiem Rybakiny była dotąd faza grupowa.