"Z tego powodu wszyscy mnie nienawidzili". Poruszające słowa Sabalenki na temat wojny na Ukrainie

"Z tego powodu wszyscy mnie nienawidzili". Poruszające słowa Sabalenki na temat wojny na Ukrainie
Susan Mullane/Pressfocus
Podczas zakończonego kilka dni temu turnieju Roland Garros wiceliderka światowego rankingu WTA, Aryna Sabalenka po raz pierwszy zabrała głos na temat wojny w Ukrainie. W serialu dokumentalnym pt. ''Break Point'' rozwinęła ten wątek.
Tegoroczna edycja Roland Garros nie była dla Aryny Sabalenki najbardziej udana. Jedna z głównych faworytek do triumfu na francuskich kortach odpadła w 1/2 finału po porażce z Karoliną Muchovą.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rozpoczęta przed rokiem wojna w Ukrainie wywołała ogromny podział w świecie tenisa. Zawodniczki ukraińskiego pochodzenia nie chciały identyfikować się ze swoimi rywalkami z Białorusi oraz Rosji. W efekcie doszło do wielu incydentów m.in. z udziałem Aryny Sabalenki.
Po zakończeniu meczu z Eliną Switoliną wiceliderka światowego rankingu WTA czekała przy siatce, by podziękować za rozegrany pojedynek. Zgodnie z przewidywaniami, nie doczekała się reakcji ze strony doświadczonej tenisistki. Identyczna sytuacja miała także miejsce przy okazji starcia z Martą Kostiuk.
Na konferencji prasowej po raz pierwszy postanowiła zabrać głos na temat prowadzonego konfliktu, ucinając tym samym plotki na temat wsparcia dla reżimu Aleksandra Łukaszenki.
- Nie popieram wojny, co oznacza, że nie popieram też Łukaszenki. Nie chcę, aby mieszano sport z polityką, bo jestem 25-letnią tenisistką. Jeśli chciałabym zajmować się polityką, to nie byłoby mnie tutaj. Chcę po prostu być zawodniczką - powiedziała po meczu Sabalenka.
Jak się okazuje, nie była to ostatnia wypowiedź pochodzącej z Białorusi tenisistki, która dotyczyła toczącego się konfliktu w Ukrainie - informuje portal "puntodebreak.com". Głos w tej sprawie zawodniczka zabrała także w serialu dokumentalnym ''Break Point'', który już niedługo będzie miał swoją premierę na platformie Netflix.
- Jestem z Białorusi, więc czuję się bardzo źle. Jest bardzo ciężko. Trudno patrzeć na to, co przeżywają Ukraińcy. Gdybym mogła mieć nad tym jakąś kontrolę, jasne, zrobiłabym wszystko, co możliwe, aby to zatrzymać. Wszyscy zaczęli mówić o tym, że gracze z Rosji i Białorusi muszą zostać ukarani. Czułam się, jakby wszyscy mnie nienawidzili z powodu mojego kraju urodzenia - stwierdziła Sabalenka.
Szczerym wyznaniem na temat wojny podzielił się również trener wiceliderki światowego rankingu WTA, Anton Dubrow.
- Zaczynasz czuć się winny, ponieważ twój kraj bierze udział w wojnie. Musisz być jednak bardzo ostrożny, ponieważ na Białorusi nie możesz powiedzieć ani słowa o tym, co się dzieje. Jeśli powiesz "wojna", umrzesz w więzieniu – dodał trener.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 16 Jun 2023 · 10:15
Źródło: puntodebreak.com

Przeczytaj również