Raducanu chciała wyrzucić dziecko, a Sabalenka się wściekała. Ten gem przejdzie do historii [WIDEO]

Raducanu chciała wyrzucić dziecko, a Sabalenka się wściekała. Ten gem przejdzie do historii [WIDEO]
Screen Twitter
To jeden z najbardziej unikatowych gemów w historii tenisa. Przy stanie 4:3 w trzecim secie Aryna Sabalenka i Emma Raducanu walczyły... 23 minuty!
Trwa turniej WTA w Cincinnati. W 1/16 finału Aryna Sabalenka zmierzyła się z Emmą Raducanu. Białorusinka wygrała 2-1 (7:6, 4:6, 7:6).
Dalsza część tekstu pod wideo
Powiedzieć, że liderce rankingu WTA nie było łatwo, to nie powiedzieć nic. Pojedynek trwał trzy godziny i 12 minut, a jeden z gemów był po prostu kuriozalny. I to pod wieloma względami.
Przy stanie 4:3 dla Sabalenki w trzecim secie serwowała Raducanu. Brytyjka miała już 40:15 i wydawało się, że prędko zamknie partię. Nic bardziej mylnego.
Finalnie serwowała aż 32 razy! Sam gem potrwał 23 minuty! Raducanu obroniła cztery przełamania i finalnie wygrała, jednak straciła mnóstwo sił i nerwów.
Punktem szczytowym okazała się sytuacja, w której Raducanu miała dość dziecka, które od kilku minut płakało na trybunach. Brytyjka zwróciła uwagę, że młody widz jej po prostu przeszkadza.
- To dziecko. Oczekujesz, że wyrzucę dziecko ze stadionu? - usłyszała od sędzi, która kazała 22-latce grać dalej.
Płacz podziałał też deprymująco na Sabalenkę, która, wyraźnie rozdrażniona, popełniała bardzo proste błędy. Należy przy tym jednak pamiętać, że, jako się rzekło, to Białorusinka zameldowała sie w 1/8 finału, gdzie zmierzy się z Jessicą Bouzas Maneiro.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 22:27
Źródło: własne

Przeczytaj również