Falstart Radwańskiej. Trudne początki na Wimbledonie
Agnieszka Radwańska powróciła na londyńskie korty. 35-latka wzięła udział w turnieju legend na Wimbledonie.
Tegoroczny wielkoszlemowy Wimbledon trwa w najlepsze. Zmagania singlowe mężczyzn oraz kobiet wkroczyły w fazę ćwierćfinałów.
Poza nimi na brytyjskich kortach mają miejsce również inne rywalizacje. W All England Club wystąpiły m.in. legendy tenisa.
Na plac gry wybiegła Agnieszka Radwańska. 36-latka została zaproszona do udziału w imprezie po raz czwarty. W trwających zmaganiach połączyła siły z Magdaleną Rybarikovą.
Polsko-słowacki duet zmierzył się z Carą Black oraz Martiną Hingis. Już od samego startu spotkanie miało emocjonujący przebieg - zaczęło się od pięciu przełamań.
Ostatecznie Radwańska i jej partnerka przegrały pierwszego seta 3:6. Drugą partię rozpoczęły z wysokiego C, prowadząc 2:0. W pewnym momencie wszystko się jednak posypało.
Black oraz Hingis wygrały pięć gemów z rzędu. Finalnie triumfowały 6:3, zwyciężając całe spotkanie 2:0. Porażka nie oznacza jednak końca przygody Polki na Wimbledonie.
W odróżnieniu od najważniejszych zmagań, turniej legend nie bazuje na drabince. Duety zostały podzielone na dwie grupy, w wyniku czego Radwańska i Rybarikova rozegrają jeszcze co najmniej dwa mecze.