Sabalenka ostrzega Świątek. Wskazała cel na Rolanda Garrosa

Sabalenka ostrzega Świątek. Wskazała cel na Rolanda Garrosa
IPA / pressfocus
Aryna Sabalenka we wtorek jako pierwsza awansowała do półfinału Rolanda Garrosa. Po spotkaniu z Qinwen Zheng wskazała jasny cel na resztę turnieju.
Białorusinka nie zaczęła dobrze spotkania z mistrzynią olimpijską. Ostatecznie wygrała jednak w dwóch setach. Podkreśla, że nie myślała zbyt wiele o poprzednim meczu z Zheng, który wygrała Chinka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To była prawdziwa walka. Szczerze, nie mam pojęcia, jak byłam w stanie wrócić do gry w tym pierwszym secie. Starałam się po prostu walczyć i odbić tyle piłek, ile mogłam, ponieważ nie zaczęłam dobrze. Cieszę się, że znalazłam swój rytm i byłam w stanie wygrać ten mecz - powiedziała Sabalenka.
- Muszę powiedzieć, że w poprzednim turnieju byłam dość mocno zmęczona i na koniec tego spotkania byłam bardzo zadowolona, że przegrałam, bo potrzebowałam nieco więcej przerwy przed Roland Garros - stwierdziła.
- Dzięki temu jestem bardziej świeża, gotowa do walki. Dziś zostawiłam wszystko na korcie, co miałam i cieszę się, że wygrałam - dodała.
Sabalenka nie pozostawiła żadnych wątpliwości co do tego, jaki jest jej cel na turniej w Paryżu, To końcowe zwycięstwo. Sabalenka odgraża się rywalkom.
- Wszyscy jesteśmy tutaj z jednego powodu - by zdobyć to piękne trofeum. Jestem zadowolona, że mam kolejną okazję do tego, że po raz kolejny awansowałam do półfinału. Jestem gotowa, by walczyć o każdy punkt i mam nadzieję, że na koniec sezonu na "mączce" będę z siebie dumna - zakończyła.
Maciej - Pietrasik
Maciej Pietrasik03 Jun · 14:22
Źródło: Eurosport

Przeczytaj również