Sensacyjna porażka Igi Świątek w ćwierćfinale Wimbledonu! Polka wypuściła z rąk wielką szansę [WIDEO]

Sensacyjna porażka Igi Świątek w ćwierćfinale Wimbledonu! Polka wypuściła z rąk wielką szansę [WIDEO]
Han Yan/Xinhua/PressFocus
Iga Świątek na ćwierćfinale zakończyła udział w tegorocznym Wimbledonie. Polska tenisistka uległa Elinie Switolinie z Ukrainy w trzech setach - 5:7, 7:6(5), 2:6. Bardzo kosztowny okazał się kryzys z końcówki pierwszej partii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już w drodze do ćwierćfinału Świątek nie miała łatwej przeprawy. Polka w starciu z Belindą Bencic broniła dwóch piłek meczowych. W meczu z wracającą po przerwie macierzyńskiej Eliną Switoliną liderka rankingu była jednak zdecydowaną faworytką.
Początkowo niewiele wskazywało na to, że w pierwszym secie nasza tenisistka będzie miała problemy. Mecz zaczęła idealnie - od przełamania rywalki i prowadzenia 2:0. W czwartym gemie Świątek straciła jednak podanie.
Po chwili wróciła na prowadzenie, raz jeszcze wygrywając gema serwisowego Switoliny. W pewnym momencie turniejowa "jedynka" prowadziła już 5:3 i przy podaniu rywalki było 0-30. Od wygranej partii liderkę rankingu dzieliły zaledwie dwa punkty.
W tym momencie Świątek zupełnie się pogubiła. Wygrała zaledwie dwa z kolejnych 18 punktów. Efekt? Porażka w pierwszym secie 5:7, sprawiająca, że to Switolina znacznie przybliżyła się do półfinału.
Po tej partii nastąpiła 15-minutowa przerwa na zamknięcie dachu. Nie wybiła ona z rytmu Ukrainki, ale pozwoliła Świątek na opanowanie emocji i rozmowę z psychologiem, Darią Abramowicz.
W trzecim gemie Switolina serwowała i prowadziła już 40-0. Wówczas popełniła prosty błąd, a Polka wróciła do gry - wywalczyła przełamanie, wychodząc na prowadzenie 2:1. Można było mieć nadzieję na zwrot akcji.
Ukrainka odrobiła jednak straty, wychodząc na 3:3. Bardzo ważny był dziewiąty gem - wtedy Świątek miała dwie okazje na przełamanie rywalki, lecz przegrała cztery kolejne piłki i znalazła się pod ścianą. Ostatecznie o losach drugiego seta rozstrzygnął tie-break.
W kluczowej rozgrywce liderka rankingu początkowo popełniała sporo błędów, a Switolina bezlitośnie z nich korzystała. W pewnym momencie było już 4-1 dla Ukrainki, ale Polka zdołała odpowiedzieć i doprowadzić do remisu. Po chwili miała piłkę setową - rywalka wyrzuciła wówczas piłkę w aut i w całym pojedynku mieliśmy remis.
Świątek trzecią odsłonę zaczęła od utrzymania serwisu, ale potem było już niestety tylko gorzej. Turniejowa "jedynka" przegrała pięć kolejnych gemów, po drodze dwukrotnie tracąc podanie.
Tym razem na odrabianie strat było już za późno. Polka po ponad 2,5-godzinnym boju musiała uznać wyższość rywalki. Switolina zwyciężyła 7:5, 6:7(5), 6:2 i to ona awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik11 Jul 2023 · 17:29
Źródło: własne

Przeczytaj również