Świątek i nikt więcej. Historyczny wyczyn Polki
Iga Świątek pokonała Jasmine Paolini w półfinale turnieju w Bad Homburg. Dzięki temu Polka zapisała się w historii.
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla zawodniczki z Raszyna. Przez ponad rok nie dotarła do finału jakiejkolwiek imprezy singlowej. Po raz pierwszy od czterech lat nie udało jej się wygrać wielkoszlemowego Roland Garros.
Po występie w Paryżu przyszedł czas na rywalizację na kortach trawiastych. Iga dotarła do finału w Bad Homburg, eliminując Wiktorię Azarenkę, Jekaterinę Aleksandrową i Jasmine Paolini.
Zwycięstwo nad Włoszką było 50. triumfem Świątek w karierze nad zawodniczką z TOP 10 światowego rankingu. Polka jest pierwszą tenisistką urodzoną po 2000 roku, która uzbierała już tak wiele wygranych nad najlepszymi rywalkami.
W męskim tenisie nie ma zawodnika, który by tego dokonał. Nie udało się to jeszcze ani Jannikowi Sinnerowi, ani Carlosowi Alcarazowi.
W sobotę Świątek stanie przed szansą na odniesienie 51. zwycięstwa przeciwko rywalce z czołowej dziesiątki. W finale w Bad Homburg zagra z Jessiką Pegulą, obecnie trzecią rakietą świata. Dotychczas Polka i Amerykanka mierzyły się dziesięciokrotne. Iga wygrała sześć z tych pojedynków.