Świątek odpadła z US Open! Rewanż za finał Wimbledonu [WIDEO]
![Świątek odpadła z US Open! Rewanż za finał Wimbledonu [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/590/68b8b7c7cc0a0.jpg)
Iga Świątek odpadła z US Open! Polka w ćwierćfinale przegrała z Amandą Anisimovą 4:6, 3:6.
Świątek i Anisimova bardzo długo czekały na rozpoczęcie meczu. Miały wyjść na korcie jako drugie po 17:30 czasu polskiego. Przedłużająca się rywalizacja Feliksa Augera-Aliassime'a z Alexem de Minaurem sprawiła, że rozpoczęły grę dopiero po 22:00.
Mecz zaczął się od przełamań - w pierwszym gemie Świątek wygrała przy serwisie rywalki, a ta natychmiast się zrewanżowała. Anisimova już w trzeciej odsłonie udowodniła, że mecz będzie bardziej zacięty niż finał ostatniej edycji Wimbledonu, w którym nie ugrała z Polką nawet gema. Tym razem wykorzystała atut własnego serwisu i zwyciężyła do zera.
Świątek mogła ponownie przejąć inicjatywę w piątym gemie. Miała w nim dwa break-pointy, lecz Anisimova zdołała się obronić. Pierwszą z szans Polka zmarnowała w rzadko spotykany sposób. Sama była zdumiona swoim zagraniem...
Amerykanka była groźna. W ósmym gemie miała break-pointa po podwójnym błędzie serwisowym Świątek, ale ta w kluczowych momentach zagrała znakomicie. Było 4:4.
Stracona okazja nie wpłynęła negatywnie na Anisimovą. Wręcz przeciwnie: najpierw utrzymała swoje podanie, a w dziesiątym gemie zdobyła przełamanie na wagę zwycięstwa w całym secie. 6:4 dla Amerykanki.
Drugi set zaczął się rewelacyjnie dla Świątek. Już w pierwszym gemie wykorzystała podwójne błędy serwisowe rywalki i zdobyła przełamanie. W drugiej odsłonie prowadziła już 40:0, ale zwycięstwo zapewniła sobie dopiero przy trzeciej próbie.
Później zaczęły się problemy: Anisimova była rozpędzona, grała agresywnie, a Świątek popełniała błędy. Efekt? Trzy przegrane gemy z rzędu. Amerykanka wyszła na prowadzenie 3:2.
Anisimova zrobiła olbrzymi krok do zwycięstwa w całym meczu w dziewiątym gemie. Po błędach Świątek, która decydujący punkt oddała podwójnym błędem serwisowym, zdobyła przełamanie i objęła prowadzenie 5:3.
Świątek była zdenerwowana. Przed dziewiątym gemem wymieniła kila zdań z Wimem Fissettem, ale nic to nie dało. Amerykanka nie wypuściła okazji z rąk. Wygrała seta 6:3 i awansowała do półfinału.