Świątek poznała kolejną rywalkę w Rzymie. Polecą iskry
Iga Świątek poznała kolejną rywalkę podczas turnieju WTA w Rzymie. Polka zmierzy się z Danielle Collins.
Świątek dobrze rozpoczęła rywalizację w stolicy Włoch. Nie potrzebowała nawet godziny, by zmieść z kortu Elisabettę Cociaretto. Wygrała 6:1, 6:0.
Większych problemów w drugiej rundzie nie miała też Collins. Amerykanka ograła Elenę Gabrielę Ruse z Rumunii 6:3, 6:3.
Świątek ma bardzo dobry bilans z Collins. Wygrała z nią siedem z ośmiu meczów. Ostatnie zwycięstwo przeciwko Amerykance zaliczyła w ćwierćfinale zeszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Tamten mecz pamiętamy nie tylko z powodu awansu Polki do strefy medalowej igrzysk, ale też zachowania Collins. Amerykanka w trakcie gry trafiła piłką w Świątek, a w trzecim gemie nagle poddała mecz. Zeszła z kortu naburmuszona, a przy okazji miotała różne zarzuty pod adresem rywalki.
Już po meczu Collins publicznie zaatakowała Świątek. Nazwała ją "fałszywą i nieszczerą". Twierdziła, że Polka inaczej zachowuje się w szatni, a inaczej przed kamerami. Nie wyjaśniła jednak tego w przekonujący sposób.