Świątek spytana o doping na konferencji. Tak odpowiedziała

Podczas pierwszej konferencji prasowej przed turniejem WTA 500 w Seulu, Iga Świątek została spytana o doświadczenia z Korei Południowej sprzed roku. Polka odniosła się między innymi do zawieszenia za doping.
Iga Świątek przygotowuje się do startu w turnieju WTA 500 w Seulu. Rozstawiona z numerem pierwszym Polka rozpocznie zmagania od 1/8 finału.
Pierwszą konferencję prasową przed turniejem 24-latka ma już za sobą. Podczas niej poruszony został między innymi temat jej ostatniej wizyty w Korei Południowej, która miała miejsce przy okazji zeszłorocznego Korea Open.
Polka miała wystąpić na turnieju, ale została wycofana. Wszystko ze względu na wynik testu antydopingowego, podczas którego wykryto w organizmie Polki niedozwolony środek - trimetazidynę.
Świątek zażyła środek przypadkiem, ponieważ znalazł się on w zanieczyszczonej partii melatoniny. Mimo to, została ukarana dwumiesięcznym zawieszeniem.
- Cieszę się, że mam to już za sobą i że udało mi się szybko rozwiązać ten problem. Opuszczenie całej azjatyckiej trasy nie było łatwe, ponieważ myślałam, że mogę walczyć o pierwsze miejsce w rankingu na koniec roku. Jednak przez nieobecność na tak ważnych turniejach nie było to już możliwe. Cieszę się, że mogę wyciągnąć wnioski z tego doświadczenia. Na pewno cieszę się, że tu jestem - powiedziała tenisistka na konferencji, cytowana przez The Korea Times.
W pierwszej rundzie Polka zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Anastasija Zacharowa - Sorana Cirstea. Odbędzie się on w środę 17 września.