Świątek zrobi rywalce na złość! Zaskoczyła przed ćwierćfinałem
Iga Świątek zadziwiła swoimi słowami przed ćwierćfinałem Wimbledonu. Wypowiedź Polki odpowiedzią na zachowanie jej rywalki.
Iga Świątek zmierzy się z Ludmiłą Samsonową w ćwierćfinale prestiżowego Wimbledonu. Spotkanie zaplanowano na środowe południe.
O awansie do kolejnej fazy jako pierwsza dowiedziała się Rosjanka. Pokonała ona w 1/8 finału wielkoszlemowych zmagań Jessikę Bouzas Maneiro 2:0.
Po zwycięstwie 26-latka kompletnie zaskoczyła. Poprosiła dziennikarzy, aby ci nie zdradzali jej, z kim może zmierzyć się w kolejnym etapie.
- To pomaga mi mentalnie. Nie myślę o pojedynku za wcześnie, bo wtedy zaczynam spalać swój umysł, nadmiernie myśleć - mówiła Samsonowa.
Dziennikarze nakreślili całą sytuację podczas konferencji Świątek. Polka nie kryła zaskoczenia podejściem rywalki i zażartowała, że poinformuje ją, kto będzie jej przeciwniczką.
- Ale ona nie wie, że gra ze mną? Rozumiem, ale nie mamy już tylu meczów, żeby tego nie wiedzieć. (…) Nie mamy już tylu opcji w ćwierćfinałach. W pewnym momencie musi się dowiedzieć, żeby się przygotować. Powiem jej, że gra ze mną! - mówiła Polka.
Świątek ustosunkowała się do podejścia Samsonowej podczas konferencji po meczu z Clarą Tauson. Warto przypomnieć, że 24-latka pokonała Dunkę w 1/8 finału 2:0.