Świetny start Huberta Hurkacza na turnieju w Stuttgarcie. Polak zaczął od pewnego zwycięstwa
Hubert Hurkacz imponująco rozpoczął turniej ATP w Stuttgarcie. Polak, w parze z Mate Paviciem, wygrał 2:0 (6:3, 6:4) deblowe starcie 1/8 finału z duetem niemiecko-amerykańskim duetem Brown/King.
To znakomity czas dla polskiego tenisa. Królową kortów u kobiet jest Iga Świątek, która wygrała 35 meczów z rzędu i triumfowała ostatnio w turnieju Roland Garros. Dobrze sobie poczyna także Hubert Hurkacz. Wrocławianin wprawdzie odpadł z Roland Garros w 1/8 finału, ale pokonał go późniejszy finalista, Casper Ruud.
Z Paryża Hurkacz udał się do Niemiec, by rywalizować w turnieju ATP w Stuttgarcie. Polski zawodnik rozpoczął grę od występu w deblu. Stworzył duet z Mate Paviciem z Chorwacji.
Polsko-chorwacki tandem na start spisał się doskonale, nie dając szans w 1/8 finału niemiecko-amerykańskiej parze Brown/King. Hurkacz i Pavić ograli rywali w niespełna 50 minut.
W pierwszym secie Polak i Chorwat przełamali przeciwników w czwartym gemie i pewnie dowieźli prowadzenie, triumfując do trzech.
W drugim secie scenariusz był zbliżony - Hurkacz z Paviciem wygrali gema przy drugim serwisie rywali i zwyciężyli 6:4, a w całym meczu 2:0.
W ćwierćfinale Hurkacz i Pavić zmierzą się z wygranymi starcia Tsitsipas/Tsitsipas vs Goransson/McLachlan.