Szalone zwroty akcji w meczu Magdaleny Fręch! Polka idzie jak burza w Australian Open!

Magdalena Fręch z życiowym sukcesem na Australian Open! Polka zagra w czwartej rundzie Wielkiego Szlema po pokonaniu Anastazji Zacharowej.
Tegoroczną edycję Australian Open Magdalena Fręch rozpoczęła od pokonania Darii Saville 6:7(5), 6:3, 7:5. Jednakże ogromną sensacją było ogranie przez 26-latką Caroline Garcii 6:4, 7:6(2).
W spotkaniu trzeciej rundy Fręch mierzyła się z niżej notowaną Anastazją Zacharową. Polka źle weszła w mecz. Dała się przełamać rywalce i choć odrobiła straty, ponownie oddała gema serwisowego przy stanie 3:3.
26-latka podjęła walkę w końcówce spotkania, lecz Zacharowa zaczęła utrzymywać regularność przy własnym serwisie. W związku z tym pierwszy set padł łupem Rosjanki, która wygrała 6:4.
Polka świetnie rozpoczęła drugą partię. Błyskawicznie wyszła na prowadzenie 2:0, lecz rywalka ponownie dwukrotnie ją przełamała, odrabiając straty z 2:5 na 5:5. Dzięki pomyłkom Rosjanki w 12. gemie Fręch doprowadziła jednak do wyrównania, wygrywając 7:5.
Najwięcej zwrotów akcji miało miejsce w trzecim secie. Fręch przegrała pierwszego gema, lecz odrobiła straty, a następnie ponownie przełamała Zacharową, co pozwoliło jej objąć prowadzenie 3:1.
W kolejnych gemach przeciwniczka nie dała się zaskoczyć i powróciła do rywalizacji. To jednak do Polki należało ostatnie słowo. Ze stanu 3:4 doprowadziła do rezultatu 6:4, dwukrotnie przełamując rywalkę.
Dla Fręch zameldowanie się w czwartej rundzie Australian Open, w której zagra z Coco Gauff, jest życiowym sukcesem. Dodatkowo 26-latka została nową drugą rakietą Polski. Wiadomo już bowiem, że po zakończeniu turnieju przeskoczy w rankingu WTA Magdę Linette.