Wtedy Świątek zszokowała. "Zostałam prawie wyrzucona z zajęć, bałam się"

Wtedy Świątek zszokowała. "Zostałam prawie wyrzucona z zajęć, bałam się"
screen youtube WTA
Iga Świątek od lat plasuje się w czołówce kobiecego tenisa. Wiecie, że niewiele zabrakło, by w ogóle nie zaczęła uprawiać tego sportu? Startowała bowiem od całkiem innej dyscypliny.
22 zwycięstwa w turniejach WTA, w tym pięć wielkoszlemowych triumfów, siedem wygranych w zawodach ITF i brązowy medal olimpijski. Niewiele tenisistek może się poszczycić takim dorobkiem jak Iga Świątek.
Dalsza część tekstu pod wideo
24-letnia Polka od lat utrzymuje się w czołówce światowego rankingu. Od ponad czterech lat nie wypadła z pierwszej "dziesiątki", zaś znaczną część tego czasu spędziła na fotelu liderki lub wiceliderki.
Nie zawsze tenis był jednak u niej numerem jeden. W dzieciństwie Iga i jej siostra Agata próbowały wielu sportów. Tata Tomasz, były wioślarz, starał się zaszczepić w córkach sportowy gen rywalizacji.
W pewnym momencie padło na basen. Iga i Agata zostały zapisane do sekcji pływackiej. Ostatecznie nie był to jednak dobry pomysł. Młodsza córka nie chciała pływać, a starsza często się przeziębiała.
- Mój tata miał na tyle szerokie podejście do tego, że próbowaliśmy różnych sportów. Bałam się wody, więc pływanie nie było dla mnie dobrą opcją. Zostałam prawie wyrzucona z zajęć, bo nie byłam w stanie przełamać tego strachu - mówiła sama tenisistka w 2023 roku.
Co więcej, niebawem doszły do tego problemy zdrowotne. Po zajęciach pływackich Świątek zaczęła chorować. Pojawiły się zapalenia uszu i gardła. W pewnym momencie usłyszała porażającą diagnozę.
Laryngolożka miała jasno stwierdzić, że jeśli Iga nie przestanie trenować pływania, to może się to zakończyć głuchotą. Wobec tego ojciec wypisał ją i Agatę z treningów i niedługo później zapisał na lekcje tenisa.
Dalszy ciąg znamy. Iga stała się jedną z najlepszych tenisistek świata, Agata zakończyła zaś karierę i wybrała się na studia. Ukończyła stomatologię na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, jest lekarzem dentystą.
Tenis nie jest jednak jedynym sportem, do którego Iga Świątek zapałała sympatią. Od dzieciństwa lubiła zajęcia wychowania fizycznego, a najbardziej piłkę nożną. I preferowała ją od gry w siatkówkę.
- Na WF-ie bardzo często grałam w piłkę nożną, dołączałam do chłopaków, którzy grali. Piłka nożna była moim faworytem, dziewczyny częściej grały w siatkówkę, ale ja w piłkę byłam lepsza - wyznała.
Ćwiczenia piłkarskie często wykorzystuje podczas rozgrzewek lub pokazowych gier. Nie ma problemu z dokładnym zagrywaniem czy podbijaniem futbolówki, czym zdążyła zaimponować m.in. Carlosowi Alcarazowi.
Piłką nożną tenisistka interesuje się do dziś. Parę lat temu sieć obiegły zdjęcia przedstawiające jej wizytę na Estadio Santiago Bernabeu, kultowe są już obrazki spotkania z Robertem Lewandowskim.
Michał - Boncler
Michał BonclerDzisiaj · 15:50
Źródło: Fakt / Interia / Własne

Przeczytaj również