Wspaniały gest polskiego tenisisty. Zrobił to dla młodego kibica
Kamil Majchrzak przerwał milczenie w sprawie kradzieży czapki, jaką podarował jednemu z młodszych kibiców po meczu z Karenem Chaczanowem. Tenisista zwrócił się o pomoc do internautów.
W ostatnim czasie bardzo szerokim echem poniosła się sytuacja z meczu Kamila Majchrzaka na US Open. Po zwycięstwie z Karenem Chaczanowem polski tenisista podszedł do trybun i dał na pamiątkę swoją czapkę jednemu ze stojących tam chłopców.
Ostatecznie przedmiot nie trafił do młodego kibica, a do stojącego obok mężczyzny, który bez zawahania zgarnął go z rąk tenisisty. Nagranie całego incydentu obejrzycie TUTAJ.
Temat bardzo szybko rozniósł się po sieci, więc dotarł również do samego Majchrzaka. 29-latek umieścił na swoim Instagramie relację, gdzie poprosił internautów o pomoc w znalezieniu chłopca.
- Po spotkaniu nie zauważyłem, że moja czapka nie trafiła do chłopca. Mam ich jednak wystarczająco, więc jestem przygotowany. Pomożecie mi go znaleźć? - napisał, dodając zdjęcia chłopca z meczu.
Nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego dnia tenisista wrzucił kolejny wpis, w którym poinformował, że udało się dotrzeć do młodego kibica.
- Jestem pod wrażeniem mocy Internetu. Mamy to! Teraz wszystko jest w porządku - zapewnił.