Thierry Henry zastąpi Ernesto Valverde? FC Barcelona chce zatrudnić byłego piłkarza

Choć Ernesto Valverde ma umowę z Barceloną do czerwca 2021 roku, to wiele mówi się o tym, że już po obecnym sezonie odejdzie z "Dumy Katalonii". Nie wykluczył tego zresztą sam prezes klubu, Josep Maria Bartomeu, który w jednym z wywiadów przyznał, że kontrakt może zostać rozwiązany wcześniej, po zakończeniu toczących się rozgrywek.

Faworytem do przejęcia posady po Hiszpanie wydaje się Ronald Koeman - obecny selekcjoner reprezentacji Holandii. Teraz kataloński "Sport" donosi, że kandydatem części zarządu jest Thierry Henry. Francuz grał w Barcelonie w latach 2007-2010 i był częścią drużyny, która pod wodzą Pepa Guardioli sięgnęła po sześć trofeów w ciągu jednego roku.

Zatrudnienie Henry'ego byłoby sporym zaskoczeniem, bo Francuz nie ma do tej pory większych sukcesów jako trener. W 2016 roku objął funkcję jednego z asystentów Roberto Martineza w reprezentacji Belgii, z którą zajął trzecie miejsce na poprzednich mistrzostwach świata. Później przyszła jednak nieudana przygoda z AS Monaco, skąd został zwolniony po kilku miesiącach.

W listopadzie Henry objął funkcję szkoleniowca w drużynie Montreal Impact, występującej w amerykańskiej MLS. Powierzenie mu jednego z najlepszych klubów na świecie byłoby niewątpliwie dość ryzykowne. Zdaniem dziennikarzy katalońskiego dziennika dla części klubowych działaczy jest to jednak najlepsze możliwe rozwiązanie.