To będzie filar defensywy reprezentacji Polski? "Wszystko zależy od tego, co będę prezentował w Lechu"

To będzie filar defensywy reprezentacji Polski? "Wszystko zależy od tego, co będę prezentował w Lechu"
Michal Kosc/Press Focus
Dawid - Dobrasz
Dawid Dobrasz02 Mar · 10:13
Lech Poznań w 2024 roku zdobył siedem punktów w trzech ligowych meczach. Dzięki temu dogonił Śląsk i Jagiellonię na dwa punkty i według bukmacherów - nawet mimo bolesnego odpadnięcia w Pucharze Polski - jest faworytem do mistrzowskiego tytułu. Ma to zapewne związek ze zmianą sztabu i głównego trenera, ale wielu kibiców oraz ekspertów dodaje, że duży wpływ na poprawę ligowych wyników "Kolejorza" ma powrót Bartosza Salamona, czyli "kapitana bez opaski". Chociaż pod nieobecność Mikaela Ishaka to "Sali" jest właśnie nowym kapitanem zespołu. Czy oprócz wzmocnienia Lecha może to być także filar defensywy reprezentacji Polski na marcowe baraże?
Michał Probierz w ostatnich wywiadach podkreślał, że największy problem przed marcowymi barażami ma z ustawieniem środka pola, gdzie brakuje mu zawodników grających i będących w formie. Jednak jeszcze pod koniec 2023 roku wydawało się, że najbardziej palącą kwestią jest defensywa, w której chcemy grać na trzech środkowych obrońców, a ciężko było znaleźć dwóch będących w dyspozycji reprezentacyjnej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Obecnie sytuacja w defensywie znacząco się poprawiła i to nie przez ewentualny powrót do kadry Bartosza Salamona. Regularnie gra Kiwior, pochwały zbiera Bednarek, o dziwo zdrowy jest Dawidowicz, choć to się może jeszcze zmienić na ostatniej prostej, jak to zwykle bywa. Do tego grona dołączył też wspomniany lider "Kolejorza", który po wznowieniu Ekstraklasy jest najlepszym piłkarzem Lecha Poznań, czyli czołowej polskiej drużyny.

"Kapitan z opaską"

Tak jak pisaliśmy wyżej. Kapitanem "Kolejorza" jest Mikael Ishak, ale przez ciągnące się problemy zdrowotne Mariusz Rumak zdecydował o tym, że nowym wicekapitanem zostanie właśnie Salamon. Został on też przez nowego/starego trenera wprowadzony do rady drużyny. W Lechu Salamon - jak wyżej pisaliśmy - nazywany był i jest "kapitanem bez opaski", bo każdy w drużynie wie, jaki wpływ na zespół ma wychowanek Lecha Poznań. Zresztą nie trzeba dodawać, że Rumak i Salamon pracowali razem jeszcze w juniorach "Kolejorza", zanim Salamon ruszył na podbój Włoch.
- Myślę, że pod względem defensywy dobrze współpracujemy. Poprawiliśmy kilka detali. Jest większa dyscyplina. Nie dopuszczamy rywali do wielu sytuacji. To dobry kierunek, ale cały czas możemy być lepsi - mówił Salamon, pytany o poprawę gry defensywy Lecha.
Bartosz Salamon
Adam Staszyński / press focus
Salamon ma charakter, ma posłuch w szatni, a przede wszystkim dobrze prezentuje się na boisku. Trzyma w ryzach obronę Lecha, która jesienią była bardzo nieszczelna. Lech w lidze w tym sezonie w trzech meczach stracił tylko jednego gola, a grał naprzeciwko najlepszemu atakowi w lidze (Jagiellonia) i najlepszemu strzelcowi Ekstraklasy (Exposito). I Jaga i Erik sobie nie pohasali, a duży w tym udział miał właśnie Salamon. Jego wyniki imponują:
Z Zagłębiem:
- Najwięcej akcji w defensywie w Lechu

- Najwięcej wspólnie z Murawskim wybitych piłek głową w Lechu (2) i 2/2 wygrane pojedynki w powietrzu
Z Jagiellonią:
- Najwięcej akcji podjętych w defensywie ze wszystkich w Lechu

- Najwięcej wybić piłki ze wszystkich na boisku 8 - drugi Milić 3

- Najwięcej wybić piłki głową
Ze Śląskiem:
- Najwięcej odzyskanych piłek w Lechu

- Najwięcej wybić piłki w Lechu
Salamon w defensywie Lecha jest wszędzie, a i w meczu ligowym ze Śląskiem dochodził do sytuacji strzeleckich, ale tutaj zawiodła precyzja albo zabrakło nieco szczęścia. Na dzisiaj Salamon to kapitan "Kolejorza" i lider defensywy, od którego Mariusz Rumak zaczyna ustalanie wyjściowej jedenastki.

Czy Salamon nie jest na reprezentację... za stary?

Robert Lewandowski w słynnym wywiadzie dla Meczyki.pl i Eleven Sports analizował, że kadrze brakuje osobowości i charakteru. To oczywiście prawda, choć na pierwszym miejscu w reprezentacji powinna być obecna forma i umiejętności piłkarskie, ale gdy dochodzi do najtrudniejszych momentów w meczach lub gdy reprezentacja przegrywa, to właśnie brakowało nam tego, o czym mówił kapitan naszej kadry.
Na dzisiaj Salamon - mimo 33 lat, które skończy w tym roku - to wszystko ma. Ma osobowość, ma charakter, jest kapitanem czołowej polskiej drużyny, a przede wszystkim jest w formie reprezentacyjnej, o czym mówi wielu ekspertów i kibiców. Na dzisiaj nie stać nas na rezygnowanie z jakości ze względu na wiek czy brak perspektyw przed konkretnym piłkarzem w perspektywie kolejnych lat.
Salamon przez ostatnie dwa lata miał dużo pecha pod względem reprezentacji i już wcześniej mógł, a nawet powinien w niej funkcjonować, przy tak licznych problemach i poszukiwaniach nowych rozwiązań.
Kiedy był powołany na pierwsze zgrupowanie za kadencji Czesława Michniewicza w marcu 2022, to doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry do końca roku. Kiedy po powrocie do zdrowia i formy w marcu 2023 lidera defensywy poszukiwał Fernando Santos, to postawił na Salamona w meczu z Albanią (1:0) i był to - w opinii autora tekstu - najlepszy występ zawodnika grającego na pozycji środkowego obrońcy do końca roku. Jednak znowu wokół Bartka było pechowo, bo przytrafiła się sprawa z dopingiem i jego zawieszenie trwało do 13 grudnia 2023. Ostatecznie Bartek został oczyszczony z zarzutów, a UEFA uznała, że niedozwolony środek (diuretyk - chlotalidon) znalazł się w organizmie zawodnika w sposób "nieintencjonalny".
Jednak Salamona znowu nie było do końca roku. Teraz wrócił i znowu wydaje się być jednym z głównych kandydatów z polskiej ligi - obok Grosickiego i Wdowika - do powołań do reprezentacji Polski.
Wracając. Wielu zwraca uwagę na wiek Bartosza Salamona, że powinniśmy korzystać z młodszych piłkarzy, jednak Michał Probierz nie będzie na to patrzył, kiedy ma przed sobą najważniejsze mecze dla siebie i całej polskiej piłki. Jeśli wychowanek Lecha utrzyma formę w kolejnych meczach ligowych z Rakowem (w), Górnikiem Zabrze (w) i Wartą Poznań (d), to będzie jednym z głównych kandydatów nie tyle, co do powołań, ale może nawet do pierwszego składu reprezentacji Polski, grającej w systemie z trójką środkowych obrońców. A warto pamiętać, że Bartek przez lata gry we Włoszech często występował w takim systemem.
Podobnie do sprawy ewentualnego powołania odniósł się sam zainteresowany - kluczem do tego jest dobra forma w Lechu.
- Nie było rozmów z trenerem Probierzem o powrocie do kadry. Skupiam się na Lechu i tutaj chce wykonywać najlepszą robotę. Jeśli selekcjoner uzna, że moja forma jest na poziomie reprezentacyjnym, to będę szczęśliwy, ale myślę, że to wszystko zależy od tego, co będę prezentował w Lechu - mówił niedawno Salamon.
Ważnym aspektem w kontekście Salamona jest to, że oprócz naturalnych cech przywódczych, grający obok niego zawodnicy także wyglądają lepiej. Widać to w Lechu po dyspozycji Antonio Milicia czy Michała Gurgula. Nie mówiąc już o wzroście, bo na to też Michał Probierz zwraca uwagę, za co przez niektórych był krytykowany, a to także jest atutem Salamona. Plus dobrej grze w powietrzu.
bartosz salamon joel pereira lech poznań grudzień 2023
Adam Starszynski / pressfocus
Gdyby dzisiaj Michał Probierz wysyłał powołania, to byłoby to bardzo prawdopodobne, że uwzględniłby obecnego kapitana Lecha w swoich planach. Jednak problemem Bartka często było zdrowie. Jeśli ono dopisze i forma pozostanie na wysokim poziomie, to na teraz jest to mocny kandydat nawet do pierwszego składu reprezentacji Polski.

Przeczytaj również