To nie koniec problemów FC Barcelony. Josep Maria Bartomeu oskarżony o korupcję!

Dziennik "El Mundo" donosi, że katalońska policja prowadzi śledztwo, której głównym podejrzanym jest właśnie Bartomeu. Dotyczy ono dobrze znanej w środowisku afery hejterskiej, w ramach której wynajęta przez Barcelonę firma miała w internecie atakować wskazane osoby, w tym własnych zawodników, takich jak Lionel Messi i Gerard Pique, a także Josepa Guardiolę.

W ramach śledztwa ujawniono, że Barcelona miała zapłacić za rzeczoną usługę nawet 600 procent więcej niż jej rynkowa wartość. O możliwej korupcji w zarządzie Barcelony wspominał już, zwolniony przez Bartomeu kilka miesięcy temu, Emili Rousaude, a policja ma ponoć dowody na nieuczciwość samego prezesa.

Cała afera to tylko jeden kamyczek lawiny, która sunie od dłuższego czasu. Bartomeu był atakowany za słabe zarządzanie klubem już wcześniej, a czarę goryczy przelała przegrana z Bayernem 2:8. Wkrótce pojawiły się pierwsze raporty, że klub chce opuścić Lionel Messi, który od dłuższego czasu nie dogaduje się z prezesem i nie chce współpracować z nowym trenerem Barcelony Ronaldem Koemanem.