Todd Boehly chciał kupić kolejny klub. Oferta właściciela Chelsea została odrzucona

Rok temu Boehly wkroczył do świata futbolu. Biznesmen wykupił Chelsea po tym, jak z klubu musiał odejść Roman Abramowicz, rosyjski oligarcha powiązany z Władimirem Putinem.

Nowy właściciel błyskawicznie zainwestował w klub ogromne pieniądze. W tym sezonie "The Blues" wydali na transfery ponad 600 mln euro, sprowadzając tylko w zimie Mychajło Mudryka, Enzo Fernandeza czy Joao Felixa.

Dziennik "Record" informuje, że Boehly chciał kupić udziały w kolejnym klubie. Jego celem było przejęcie władzy w Portimonense, klubie z portugalskiej ekstraklasy.

Według doniesień Boehly złożył ofertę w wysokości 40 mln euro w zamian za 75% udziałów. Propozycja została jednak odrzucona przez akcjonariuszy.

Portugalskie media dodają, że właściciel Chelsea nie planuje podbić oferty. Otrzymał on bowiem jasny sygnał, że Portimonense nie jest na sprzedaż.

Ekipa z Portimao nie jest jedynym klubem, który chce przejąć Boehly. W lutym dziennik "L'Equipe" informował, że Amerykanin prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia Strasbourga.