"Toksyczna atmosfera wokół kadry była nie do zniesienia. Starczy". Twitter płonie po decyzji ws. Michniewicza
Twitter rozgrzał się do czerwoności po decyzji PZPN-u, by nie przedłużać kontraktu Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. - Dobrze, że ten spektakl się skończył - napisał Sebastian Staszewski z "Interii".
Czesław Michniewicz nie będzie dłużej selekcjonerem reprezentacji Polski. Związek nie przedłużył z nim wygasającej 31 grudnia umowy. Więcej TUTAJ.
Decyzja PZPN-u wywołała spore emocje wśród użytkowników Twittera. Wielu dziennikarzy i ekspertów natychmiast zabrało głos ws. rozstania Michniewicza z kadrą.
- Toksyczna atmosfera wokół kadry była nie do zniesienia. Oskarżenia, kłótnie, premie... Starczy. Dobrze, że ten spektakl się skończył. Także dla Michniewicza, dla którego ostatnie dni były niełatwe - stwierdził Sebastian Staszewski.
W słowach nie przebierał Szymon Jadczak z "WP".
- I po Michniewiczu. Odchodzi człowiek, który nigdy nie powinien być selekcjonerem. Po tych wszystkich kłamstwach, skłóceniu wszystkich ze wszystkimi, dziwnych kontaktach z politykami, niewyjaśnionych kontaktach z szefem piłkarskiej mafii, zniszczeniu atmosfery wokół kadry. Żegnam - napisał.
Radości z pożegnania Michniewicza nie kryje też Michał Kołodziejczyk z "Canal+".
- Jedyna rozsądna decyzja w obecnej sytuacji. Nie tak to się miało skończyć - uznał nasz dziennikarz Mateusz Hawrot.
Nie zabrakło też apelu do działaczy federacji, by odpowiednio wybrać następcę Czesława Michniewicza.
- Błagam, PZPN, przyłóżcie się teraz. Pora się wyrwać z tego błędnego koła - podkreślił Mateusz Rokuszewski z "Weszło".
Sebastian Chabiniak z "Eleven" zauważył z kolei, że trudno jednoznacznie ocenić kadencję Michniewicza, jak i decyzję PZPN o rozstaniu z nim.
- Moglibyśmy sobie dyskutować o stylu gry, ale dobrze wiemy, że po tym smrodzie, jaki powstał, nie było powrotu i innej możliwości - to z kolei opinia Michała Gutki z "Viaplay".
Komentujący zwrócili też uwagę na inne ciekawostki wokół rozstania z Czesławem Michniewiczem.