Tomas Pekhart potwierdził rozstanie z Legią Warszawa. "To był najdziwniejszy sezon w moim życiu"

Tomas Pekhart potwierdził rozstanie z Legią Warszawa. "To był najdziwniejszy sezon w moim życiu"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Tomas Pekhart w przyszłym sezonie nie będzie już reprezentował barw Legii Warszawa. Czeski napastnik w rozmowie z oficjalną stroną klubu podsumował czas spędzony w stolicy.
Obecna umowa Pekharta wygasa w czerwcu tego roku i nie zostanie przedłużona. Snajper pożegnał się z "Wojskowymi" golem, strzelonym w wygranym meczu z Cracovią. Cieszy się, że jego przygoda na Łazienkowskiej zakończyła się właśnie w taki sposób.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wygraliśmy 3:0, strzeliłem gola, więc fajnie było zakończyć sezon dobrym wynikiem. To prawdopodobnie był mój ostatni mecz dla Legii, więc chciałem podziękować klubowi za cały czas spędzony tutaj - powiedział Pekhart w rozmowie z oficjalną stroną "Wojskowych".
- Zdobyłem dwa mistrzostwa, a ten sezon… no cóż, nie dał nam zbyt wiele powodów do radości. Takie jest życie, najważniejsze, że udało nam się przyzwoicie zakończyć te rozgrywki. Życzę Legii, by jak najszybciej wróciła tam gdzie jej miejsce, na mistrzowski tron - podkreślił.
- To był bezapelacyjnie najdziwniejszy sezon mojego życia. Lepiej sobie właściwie nie przypominać pewnych momentów. Zrobiliśmy ten sam błąd co Lech rok temu – jeśli grasz w Europie, to potrzebujesz naprawdę szerokiego i jakościowego składu. W pucharach mieliśmy niezłe rezultaty, ale w lidze w ogóle i ostatecznie skończyliśmy z siedemnastoma porażkami, to o wiele za dużo - przyznał.
- Gdyby ktoś mi powiedział rok temu, gdy wygraliśmy mistrzostwo na trzy kolejki przed końcem, że ten sezon będzie tak wyglądał, w życiu bym w to nie uwierzył. Naprawdę martwiliśmy się, że możemy spaść do I ligi, ale w przerwie zimowej przyszedł "Vuko" i zaczęliśmy grać o wiele lepiej. Ostatecznie zakończyliśmy nie najgorzej, zwłaszcza u siebie mieliśmy kilka naprawdę fajnych spotkań. Biorąc pod uwagę drugą część sezonu myślę, że nie zasługujemy na bycie dopiero w połowie tabeli - dodał.
- Gdy zszedłem z boiska, poleciały mi łzy, to był bardzo emocjonalny moment. Spędziłem tu niesamowity czas, przeżyłem dobre i złe chwile – nigdy tego wszystkiego nie zapomnę. Ja i moja rodzina byliśmy tutaj szczęśliwi od pierwszego dnia. Dziękuję wszystkim w klubie, to była czysta przyjemność - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 May 2022 · 13:55
Źródło: Legia.com

Przeczytaj również