Tomasz Kaczmarek zapowiada zmiany przed meczem Lechii Gdańsk z Rakowem Częstochowa. "To będzie doskonały test"

Mecz Lechii z Rakowem mógł mieć decydujące znaczenie dla mistrzostwa Polski, ale już wiadomo, że tak się nie stanie. W zeszły weekend tytuł zapewnił sobie Lech Poznań. Także Lechia jest już pewna swojego miejsca w tabeli - zajmie czwartą lokatę, premiowaną awansem do eliminacji Ligi Konferencji.

- Przed nami ostatnie spotkanie w tym sezonie. Niestety nie awansujemy już wyżej w tabeli, ale mimo to nie możemy się już doczekać sobotniego spotkania. Chcemy wygrywać z zespołami, które są wyżej notowane od nas, aby wejść na ich poziom - powiedział Kaczmarek na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Lechii.

- Do Częstochowy wybieramy się już bez presji. Będzie to dla nas bardzo ważny dzień. Przed nami mecze w europejskich pucharach, a spotkanie z Rakowem będzie dla nas doskonałym testem - zapewnił.

- Będziemy mogli sprawdzić kilku zawodników, aby zobaczyć, czy są już gotowi do gry w pierwszym zespole w przyszłorocznych rozgrywkach. Nie będzie to dzień pełen eksperymentów. Mogę na pewno powiedzieć, że między słupkami stanie Michał Buchalik, którego rozwój w Gdańsku w ostatnich miesiącach bardzo mi się podoba - ujawnił.

- Jeśli chodzi o Raków, to jest to drużyna z najwyższej półki. Pamiętamy nasz pierwszy mecz w Gdańsku. Częstochowianie w pierwszej połowie nas zdominowali, ale w drugiej połowie zagraliśmy bardzo dobrze i wygraliśmy to starcie - wspominał.

- Z bojowym nastawieniem wybieramy się na mecz do Częstochowy. Po meczu rozjeżdżamy się na urlopy, a do treningów wracamy 9 czerwca - zakończył.