Tottenham wywalczył awans do Ligi Mistrzów! "Spurs" nie dali wyprzedzić się Arsenalowi [WIDEO]

Tottenham wywalczył awans do Ligi Mistrzów! "Spurs" nie dali wyprzedzić się Arsenalowi [WIDEO]
screen
Tottenham zagra w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Wszystko, dzięki zwycięstwu 5:0 nad Norwich.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przed pierwszym gwizdkiem Tottenham zajmował czwarte miejsce, które premiuje grą w Lidze Mistrzów. Przewaga nad Arsenalem wynosiła jednak zaledwie dwa punkty. Podopieczni Antonio Conte szybko zabrali się zatem do pracy.
Już w 8. minucie Pierre Hojbjerg mógł otworzyć wynik meczu. Pomocnik odnalazł miejsce w polu karnym Norwich, ale oddał zbyt mocny strzał, przenosząc piłkę nad poprzeczką. Chwilę później Tim Krul złapał futbolówkę po uderzeniu Harry'ego Kane'a.
Po kwadransie Tottenham dopiął swego. Kombinacyjną akcję "Kogutów" sfinalizował Dejan Kulusevski.
Po 31. minutach było już 2:0 dla gości z Londynu. Krul popełnił fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki, co z zimną krwią wykorzystał Harry Kane.
Po przerwie Tottenham jeszcze podwyższył prowadzenie. Na 3:0 trafił Kulusevski. Po tym trafieniu Norwich kompletnie odpuściło walkę. W ciągu kilku minut dublet skompletował Heung-min Son, a Tottenham prowadził już pięcioma trafieniami.
Arsenal - Everton
W tym samym czasie Arsenal mierzył się z Evertonem. "Kanonierzy" w 27. minucie otworzyli wynik meczu za sprawą Gabriela Martinellego. Brazylijczyk wykorzystał rzut karny.
Po chwili "The Gunners" wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Do siatki trafił Eddie Nketiah, a do bramki asystę dołożył Martinelli. Jeszcze przed przerwą odpowiedział Donny van de Beek, trafiając na 1:2.
Początek drugiej połowy należał do Arsenalu. Najpierw na listę strzelców wpisał się Cedric, później prowadzenie podwyższył jeszcze Gabriel Magalhaes. Wynik meczu ustalił Martin Odegaard.
Zwycięstwo nie pozwoliło jednak Arsenalowi wyprzedzić Tottenham. "Kanonierzy" zajęli piąte miejsce, które sprawia, że zagrają w kolejnej edycji Ligi Europy.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos22 May 2022 · 18:52
Źródło: własne

Przeczytaj również