Trener Barcelony: Wczoraj chodziłem na wsi między krowami, dziś jestem na Camp Nou z najlepszymi na świecie

61-latek zastąpił na stanowisku Ernesto Valverde. Choć Setien cieszy się sporą renomą, to do tej pory nie mierzył się z porównywalnym wyzwaniem. Najwyżej notowanym klubem, w którym pracował, był Betis.

- Nawet w najpiękniejszych snach nie marzyłem, że zostanę trenerem Barcelony. Dziękuję za tę szansę. Jestem bardzo podekscytowany. Jeszcze wczoraj chodziłem między krowami na mojej wsi, a dziś jestem na Camp Nou z najlepszymi na świecie - stwierdził Setien.

Barcelona na półmetku rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy zajmuje pierwsze miejsce, ale ma tyle samo punktów, co drugi Real Madryt.

- Moim celem jest wygranie wszystkiego, co się da. Barcelona nie ma innego wyjścia niż ciągłe robienie postępów, dobra gra i zdobywanie wielu trofeów. Najlepszym sposobem na sukces jest gra w dobrym stylu - przyznał Setien.

- Pojawienie się nowego trenera to bodziec dla drużyny. Każdy szkoleniowiec jest inny. Nie wiem, czy mój sposób pracy jest najlepszy, ale jest mój. Mam swoją wizję, czego potrzebuje Barcelona. Widziałem to z zewnątrz, oglądałem i analizowałem jej mecze. Spróbuję to przekazać piłkarzom - dodał Hiszpan.

Hiszpan zadebiutuje w roli trenera Barcelony w najbliższą niedzielę. Mistrzowie Hiszpanii podejmą wówczas Granadę.