Trener Deportivo Alaves: Naszym pomysłem zagęszczenie środka pola, a także odcięcie od gry skrzydłowych

Piłkarze Deportivo Alaves sprawili dużą niespodziankę w starciu z faworyzowanym rywalem. Na własnym boisku zatrzymali Messiego i spółkę. Cenny remis dowieźli do samego końca, choć spotkanie kończyli w dziesiątkę.

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, nawet pod koniec uniemożliwialiśmy Barcelonie tworzenie sytuacji. Zdobyliśmy punkt dzięki wysiłkowi i nadziei. Tak powinna wyglądać ta drużyna. Cieszę się, że zaadaptowałem się do tego miejsca, szkoda, że nie możemy grać z kibicami na trybunach, wtedy być może wygralibyśmy to spotkanie - oznajmił Machin.

- Przygotowaliśmy się poważnie do tego spotkania i wyszliśmy na prowadzenie, co nie jest proste. Po czerwonej kartce zawodnicy wspierali się jeszcze bardziej, skupiali się przede wszystkim na obronie niż ataku - dodał.

- Naszym pomysłem było wspieranie się i zagęszczenie środka pola, a także odcięcie od gry skrzydłowych. Każdy mecz jest inny i trzeba szybko reagować - zaznaczył.

Machin odniósł się też do pracy sędziów. W pierwszej połowie Frenkie de Jong padł w polu karnym, jednak arbiter nie wskazał na wapno. System VAR nie zmienił tej decyzji.

- Trzeba zaakceptować interpretację sędziego. Jeśli VAR nie został wykorzystany w sytuacji z De Jongiem w pierwszej połowie, to znaczy, że nie było takiej potrzeby, bo nie było faulu - podsumował.