Trener PSV Eindhoven: Nie byliśmy pierwszą opcją dla Mario Goetze

To był dość zaskakujący ruch. Choć Goetze miał propozycje z Bundesligi i Serie A, to zdecydował się na grę w lidze holenderskiej.

- Kilka tygodni temu rozmawiałem z Mario o jego planach. Czułem, że mógłby zdecydować się na grę w spokojniejszym otoczeniu, w którym odzyskałby radość z futbolu. Wiedziałem, że nie byliśmy jego pierwszą opcją i ma wiele ofert - przyznał Schmidt.

Niemiecki szkoleniowiec wierzy, że Goetze będzie sporym wzmocnieniem jego zespołu. Na razie niemiecki pomocnik musi wrócić do formy - od kilku tygodni nie miał przecież klubu.

- Wygląda na sprawnego, ale przez pewien czas nie trenował z żadną drużyną. W tej chwili na pewno nie jest w stanie grać przez 90 minut co trzy dni. Wierzę, że jeśli będzie grał regularnie, to szybko wróci do możliwie najlepszej formy - stwierdził trener PSV.