VfL Wolfsburg. Bartosz Białek zmieni barwy klubowe? Mateusz Borek nakreślił możliwy scenariusz

Białek uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych polskich napastników młodego pokolenia. W letnim okienku transferowym 18-latek przeniósł się z Zagłębia Lubin do VfL Wolfsburg. Niemiecki klub zapłacił za zawodnika 5 mln euro.

Póki co Białek nie dostaje za wielu szans w ekipie "Wilków". Polak w miniony weekend zadebiutował w Bundeslidze. Napastnik wszedł na boisko tuż przed końcowym gwizdkiem w meczu z Herthą Berlin. Wcześniej okazje na pokazanie swoich umiejętności dostawał w Pucharze Niemiec i el. Ligi Europy. Łącznie w tym sezonie na murawie spędził zaledwie 27 minut.

W związku z tym Mateusz Borek sugeruje, że dobrym rozwiązaniem dla młodego piłkarza byłoby wypożyczenie w zimowym okienku transferowym.

- Spoglądamy cały czas w stronę talentu Bartosza Białka. Wiem, że jest radość, jest odhaczony występ w Bundeslidze. Zagrał, zadebiutował. Przy dużej konkurencji nawet ta minuta jest fajna. Trzeba jednak się zastanawiać, co dalej - oznajmił dziennikarz.

- Wolfsburg w niego zainwestował nie po to, by sprzedawać. Wypożyczenie? Myślę, że 2. Bundesliga. Białek nie ma wysokiej pensji, nie trzeba za niego płacić. Za chwilę ułoży się tabela i będziemy wiedzieli, kto będzie walczył o utrzymanie - dodał.

- Pamiętajmy, że ten chłopak musi mieć realne szanse na granie. Bo to nie jest tak, że wypożyczysz Białka z Wolfsburga i on z miejsca dostanie miejsce w jedenastce. Nie chciałbym natomiast, żeby on wracał do Polski - podsumował.

Białek związany jest z Wolfsburgiem do połowy 2024 roku. "Transfermarkt" wycenia zawodnika na 3 mln euro.