"W Barcelonie będącej mistrzem Lewandowski na 100% miałby Złotą Piłkę". Głos z Camp Nou. "RL9 strzeli 35 goli"

"W Barcelonie będącej mistrzem Lewandowski na 100% miałby Złotą Piłkę". Głos z Camp Nou. "RL9 strzeli 35 goli"
Sergio Ruiz / PressFocus
Przy okazji naszej wizyty w Barcelonie odwiedziliśmy redakcję czołowego katalońskiego dziennika - “Sport” i porozmawialiśmy z jego dziennikarzem, Sergi de Juanem. - To, co daje Ci Barcelona, można zaobserwować na przykładzie Lewandowskiego. Gdyby grał tutaj wcześniej, być może już miałby Złotą Piłkę na swoim koncie - mówi Hiszpan. - W “Barcy” będącej mistrzem na pewno miałby Złotą Piłkę - uzupełnia.
BŁAŻEJ ŁUKASZEWSKI: Sergi, jesteś dziennikarzem katalońskiego dziennika “Sport”. Ilu twoich kolegów tutaj pracuje?
Dalsza część tekstu pod wideo
SERGI DE JUAN: W redakcji gazety i portalu online pracuje 40 osób.
Czym zajmujecie się na co dzień? Domyślam się, że Barcelona jest najważniejszą rzeczą w waszej redakcji. Walczycie o każdego newsa?
To prawda. Za każdym razem jest to skomplikowane, ponieważ świat futbolu, przede wszystkim świat “Barcy”, mocno ograniczył dostęp do piłkarzy. Jednak każdego dnia próbujemy otrzymywać informacje. Tego lata temat transferów to szaleństwo, zwłaszcza jeśli chodzi o portal. Sprawdzamy na bieżąco strony z całego świata, bo to działa tak, że rozmawiamy między dziennikarzami. Dzisiaj rozmawiam z Tobą, bo jesteś dziennikarzem z Polski i tematem jest Lewandowski. A innego dnia może zadzwonić dziennikarz z Portugalii, by porozmawiać o Trincão albo ktoś z Brazylii, by zapytać o Raphinhę.
Lewandowski jest pierwszym Polakiem, który zagra w Barcelonie. Jak wygląda życie piłkarza w tym mieście? Może iść do knajpy w centrum miasta?
Tak, oczywiście. Myślę, że będzie mógł tutaj spędzać swoje życie dość spokojnie. Jedną z rzeczy, które mówił Messi, to było właśnie, że ludzie dawali mu spokojnie żyć. Na pewno zainteresowanie jest duże. Gdy upłyną te pierwsze dni szaleństwa, to myślę, że będzie mógł spokojnie się przechadzać ulicami, iść na kolację ze swoją żoną. Może jacyś ludzie ich zaczepią, by ich pozdrowić, ale generalnie dadzą im spokojnie żyć.
Gdzie żyje większość piłkarzy Barcelony? W samym mieście czy w okolicach?
Większość mieszka poza Barceloną, w okolicach. Tam gdzie są plaże - w Castelldefels, czy w Gavà. Tam są większe domy, więcej przestrzeni, mogą mieć ogrody. W mieście jest to trudniejsze, chociaż wydaje mi się, że ter Stegen mieszka w Barcelonie. Pique teraz również, ale generalnie zawodnicy szukają domów na obrzeżach. Z resztą tak samo ośrodek treningowy Barcelony jest poza miastem.
Jakie są oczekiwania wobec Lewandowskiego? Co chcecie u niego zobaczyć?
Chcemy zobaczyć jak strzela gole. Oczekiwania są bardzo duże, ponieważ strzelał mnóstwo bramek przez wiele lat. Po odejściu Messiego, Barcelona została z “niskimi liczbami”, zdecydowanie mniejszymi niż te, do których byliśmy przyzwyczajeni. Z Messim, Griezmannem, Suarezem i wcześniej Neymarem zazwyczaj zdobywaliśmy ponad 100 goli w lidze. W ostatnim sezonie było to 68. Myślę, że Lewandowski przywróci lepszy bilans i bez trudu zdobędzie 25 - 30 bramek lub więcej. Uważa się tutaj, że “Lewy” spokojnie strzeli ich 30.
Karim Benzema jest faworytem do wygrania Złotej Piłki. Natomiast kto twoim zdaniem jest lepszym napastnikiem - Benzema czy Lewandowski? A może są podobni? Bo to nie jest tylko walka między Barceloną a Realem, ale także rywalizacja indywidualna świetnych napastników.
Lewandowski to aktualny zdobywca Złotego Buta, a Benzema jest też świetnym zawodnikiem. Nie tylko strzela bramki, ale i daje dużo opcji do gry swoim kolegom. Myślę, że takie same będą oczekiwania w stosunku do Lewandowskiego, że nie tylko będzie strzelać bramki, ale także uczestniczył w grze. Już ostatnio Xavi powiedział, że chce, by Lewandowski cofał się po piłkę i był pierwszym zawodnikiem, który będzie pressował i współpracował ze skrzydłowymi. Myślę, że walka Lewandowskiego z Benzemą będzie świetna. Jeśli chodzi o same bramki to myślę, że Lewandowski może strzelić ich więcej niż Benzema.
Myślę, że jesteście przekonani w redakcji “Sportu”, że “Lewy” strzeli więcej goli niż Benzema.
Musiałbym spytać, ale generalnie myślę, że gdybyś spytał tu nas wszystkich, to sądzę, że zdecydowana większość odpowie: Lewandowski strzeli więcej goli niż Benzema.
Proszę, wyjaśnij jedną rzecz. Wiemy, że Barcelona ma swoje problemy ekonomiczne, ale kiedy widzę nowe nabytki, nie mogę zrozumieć, jak to jest możliwe, by dokonała tak dużych transferów.
Na tym zdecydowanie skupiają się media w Anglii oraz Niemczech ze względu na temat Lewandowskiego. To bardzo proste - “Barca” ma pewne aktywa i sprzedała ich część. Wyobraź sobie, że masz pięć domów. Nagle przychodzi moment, że tracisz pracę i nie możesz jej znaleźć na przykład przez rok. W takim przypadku musiałbyś sprzedać jeden z domów, by móc dalej płacić rachunki. To samo zrobiła Barcelona, sprzedając część aktywów. Na koniec, oczywiście, jeśli to ryzyko się nie opłaci, to może mieć bardzo trudną sytuację.
To wygląda tak, że w tym roku otrzymuje duże pieniądze, ale w kolejnych latach przychody będą maleć ze względu na tę część aktywów, które zostały sprzedane. Dlatego to, co normalnie zarobiłaby na tych aktywach, będzie musiała “nadrabiać” w inny sposób. Na przykład, jeśli chodzi o prawa telewizyjnie - jeśli ich wartość będzie rosła w kolejnych latach, to klub nie będzie z tego w pełni korzystać, bo oddał już ich część. Oblicza się, że Barcelona oddała około 40 milionów euro rocznie. Więc to co trzeba zrobić, to pozyskać sponsorów lub inne przychody o wartości około 40 milionów rocznie.
Uważasz, że to co robi Laporta jest odpowiedzialne?
Myślę, że tak. Jest to ryzykowne, ale i odpowiedzialne. Alternatywą było nie wygrywać sportowo i spędzić wiele najbliższych lat naprawiając ekonomię klubu. Laporta wybrał szybszą drogę, ale za to ryzykowną. Zespół musi odpowiedzieć i zareagować. Jeśli klub nie będzie zdobywał tytułów, to rzeczy mogą się skomplikować. To co myślą socios Barcelony, to, że drużyna musi wygrywać. Nie może być bez tytułów. Nie może być w takim zawieszeniu. Gdy tacy zawodnicy jak Lewandowski, Koundé, Raphinha czy Kessie przychodzą tu, to myślę, że Barcelona ma w sobie coś takiego specjalnego, czego inne kluby nie mają, że ci piłkarze chcą tutaj grać, mimo że mogliby zarobić więcej pieniędzy w innym klubie. Ale oni chcą grać właśnie tutaj! To dlatego, że Barcelona ma 125 lat historii i jest gigantycznym klubem. Wszyscy zawodnicy wiedzą, że problemy są przejściowe i koniunkturalne. To nie jest tak, że będą trwały wiele lat. Wiedzą, że teraz jest trudny okres, ale mają także świadomość, że to wielki klub.
To, co daje Ci Barcelona, można zaobserwować na przykładzie Lewandowskiego. Gdyby grał tutaj wcześniej, być może już miałby Złotą Piłkę na koncie. W “Barcy” będącej mistrzem na pewno miałby Złotą Piłkę. Ten klub daje Ci niesamowity wymiar. Na przykład Brazylijczycy chcą grać tutaj ze względu na historię - Ronaldinho, Rivaldo… Dla innych też po prostu życie w Barcelonie i gra na Camp Nou, największym stadionie, są atrakcyjne. Ci, którzy ostatnio dołączyli, myślę, że dostrzegli, że Barcelona tworzy świetny zespół, dlatego również zdecydowali się na transfer. Lewandowski w wieku 34 lat i z wieloma tytułami Bundesligi na koncie co miał zrobić? Zostać w Niemczech i wygrać tytuł kolejny raz? Ile już ich ma? Osiem? Nie jesteś już tym zmęczony? A przejście do Barcelony nie jest przejściem do drugiej ligi. To przejście do Barcelony.
Jasne, oczekiwania są duże, ale co się stanie, gdy Lewandowski - załóżmy - w dwóch, trzech pierwszy meczach ligowych nie zdobędzie gola? Co zrobicie wtedy wy, jako dziennikarze? Życie piłkarza Barcelony jest szalone. Jednego dnia wszyscy mówią, że jesteś wspaniały, a drugiego, że najgorszym piłkarzem świata.
Tak, to prawda. Presja to coś, co muszą znieść. Tak samo na Camp Nou. Natomiast myślę, że Lewandowski będzie tutaj znakomicie pasował. Otrzyma cierpliwość od ludzi. Luis Suarez również późno zaczął strzelać gole. Kibice nie będą gwizdać i tak dalej. “Lewy” musi się zaadoptować - to oczywiste. Odnośnie do tego, jak my go potraktujemy - no cóż, mówiąc prawdę, jeśli gra dobrze, to dobrze, jeśli gra źle, to mówimy, że gra źle. Jeśli chodzi o klub, to projekt. nad którym pracuje Barcelona, jest projektem bardzo poważnym. Lewandowski musi być jego filarem.
Wiele osób miało wątpliwości, czy Lewandowski nie przychodzi w zaawansowanym wieku, bo jego kontrakt zakończy się, gdy będzie miał 38 lat. Prawdę mówiąc, gdy widzę zdjęcia z treningów, to widać, że jest bardzo silny, wygląda jakby był młodszy. Ambicje są maksymalne. Barcelona dużo ryzykuje, bo musi wygrywać. Brak wygranych oznacza problemy. Zespół, który jest tworzony, wygląda imponująco. To co widzieliśmy podczas okresu przygotowawczego - Xavi musi iść i tworzyć drużynę, nie tylko nazwiska. Na koniec ważne jest to, by stworzył dobry zespół. A Barcelona planuje kupić jeszcze paru zawodników.



Nie tęsknisz za Bartomeu?
Nawet nie wiem, czym się teraz zajmuje. Sytuacja, w której zostawił klub, nie jest najlepsza. Prawda jest też taka, że miał dużego pecha z pandemią. Trzeba to powiedzieć, że zarobki piłkarzy były gigantyczne. Z drugiej strony, za Bartomeu nie traciło się pieniędzy. “Barca” miała około miliarda euro przychodu, a wydawała około 900 milionów euro. W tym rytmie można było wytrzymać, ale gdy przyszła pandemia, przychody z biletów i innych rzeczy zmalały, a zarobki zawodników w dalszym ciągu były ogromne.
Jeśli chodzi o transfery - dlaczego Barcelona nie chce Frenkiego de Jonga?
Uważam, że to bardzo dobry środkowy pomocnik, ale wiem, że zarabia bardzo dużo pieniędzy.
Przyczyną jest Bartomeu?
Tak, problemem de Jonga jest temat pieniędzy. Gdyby zarabiał dużo mniej… Powiedziano mu, że musi obniżyć zarobki albo odejść. A jeżeli zostanie, to przy obniżeniu zarobków. On oczywiście może to zaakceptować lub nie. Natomiast to jest to, co mu zakomunikowano. De Jong zarabia około 14 milionów euro. Gdy była pandemia, przedłużył kontrakt, ale w klubie zaczęli mu mniej płacić. Tak więc w tym sezonie pojawią się pieniądze, których nie otrzymywał wcześniej. Aktualnie, nie licząc kapitanów, jest trzecim albo czwartym najlepiej zarabiającym w drużynie. Kapitanowie, Busquets i Alba, już obniżyli swoje zarobki. De Jong ma różne opcje - Manchester United, a teraz Chelsea. A Pique, Busquets i Alba nie mają takich propozycji, bo są stąd, są w określonym wieku i teraz nie odejdą.
A co się stanie, gdy Frenkie de Jong powie, że chce otrzymywać pieniądze i nigdzie się nie wybiera? Ma takie prawo.
Ma prawo, by to zrobić i zarabiać to, co ma zapisane. Kontrakty są po to, by ich dotrzymywać. To nie jest temat, który się zakończył. Zostaje jeszcze duża część sierpnia. Myślę, że rozdział pt. de Jong jeszcze się nie zakończył. On nie chce iść do Manchesteru United, bo ten nie gra w Lidze Mistrzów. Nie podoba mu się też miasto.
Ma również świadomość, że “Barca” montuje teraz świetny zespół. I teraz miałby chcieć odejść? Jego kobieta jest zakochana w Barcelonie. Mają tutaj krąg znajomych i przyjaciół. To skomplikowane, bo on naciska na to, by pozostać.
Kończąc naszą rozmowę, ile goli strzeli Lewandowski?
35.
W samej lidze czy we wszystkich rozgrywkach?
W lidze. Ja bardzo w niego wierzę.
Co jest celem Barcelony w Lidze Mistrzów. Aby np. zagrać w półfinale? Lewandowski przyszedł tutaj po trofea…
Myślę, że Barcelona ze składem, który buduje i kolejnymi transferami np. Bernardo Silvą, czy Marcosem Alonso, jest zobowiązana, żeby dotrzeć bardzo daleko. Nie powiem Ci, że do finału, bo być może czegoś jej zabraknie. Półfinał, ćwierćfinał… Na pewno. Nie zrozumiałbym, gdyby Barcelona nie zakładała tego ze swoim składem. Ma nieskończoność środków. Właśnie dlatego Barcelona wyda 200 milionów euro, żeby dobrze zaprezentować się w Lidze Mistrzów.

Przeczytaj również