Wciąż nie wiadomo, gdzie zagrają Polacy podczas EURO. UEFA zwleka z decyzją [NASZ NEWS]

Wszyscy spodziewali się, że dziś na posiedzeniu Kongresu UEFA poznamy listę miast, które będą gościć drużyny narodowe rywalizujące podczas EURO. Nic z tego. W UEFA wciąż dają sobie czas na dokonanie ewentualnych korekt.

W związku z tym Paulo Sousa i jego piłkarze muszą póki co uzbroić się w cierpliwość. Jak słyszymy, na oficjalne stanowisko UEFA trzeba poczekać do kolejnego poniedziałku.

Sprawa w dużej mierze dotyczy reprezentacji Polski. "Biało-Czerwoni" dwa spotkania mają rozegrać w Dublinie. To tam zaplanowano pojedynki ze Słowacją i Szwecją.

Problem w tym, że to miasto nie może dać gwarancji, że na stadion zostaną wpuszczeni kibice, a właśnie tego wymaga UEFA. W tym przypadku brane pod uwagę są przenosiny na jeden z angielskich stadionów.

Pod dużym znakiem zapytania stoi też rozegranie meczu z Bilbao. Tam Polacy mają zmierzyć się z Hiszpanią. W tym przypadku obie reprezentacje prawdopodobnie spotkają się w Sewilli.

Na korekty na liście miast-gospodarzy przygotowani są już włodarze PZPN. Polacy na 99% zmienią bazę. Szerzej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.