West Bromwich Albion z drugim zwycięstwem w sezonie! Kamil Grosicki wykorzystał szansę w Premier League

W tym sezonie Premier League jeszcze nie zdarzyło się, aby "Grosik" wyszedł w podstawowym składzie. Po dobrym meczu Polaka w Pucharze Anglii Sam Allardyce postanowił dać mu wreszcie szansę i posłał go do boju przeciwko Wolverhampton.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla West Bromwich Albion. Już w ósmej minucie goście wyszli na prowadzenie. Boly faulował Robinsona na skraju pola karnego, a "jedenastkę" na gola zamienił Matheus Pereira.

W kolejnych minutach to "Wilki" były stroną atakującą, ale WBA także miało świetną szansę na gola. W 31. minucie Grosicki dobrze dograł do Calluma Robinsona, ale jego strzał z kilku metrów znakomicie obronił Rui Patricio.

Końcówka pierwszej połowy przyniosła zwrot akcji i dwa gole dla gospodarzy. W 38. minucie Willy Boly dograł do Fabio Silvy, a 18-latek zaliczył drugie trafienie w Premier League. Po chwili było już 2:1 dla "Wilków". Tym razem to Boly wystąpił w roli egzekutora po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Dwie bramki do szatni nie podłamały jednak West Bromwich Albion. Beniaminek od początku drugiej części spotkania ruszył do odrabiania strat. W 52. minucie po dograniu Bartleya znakomitą główką popisał się Ajayi, który doprowadził do wyrównania.

Zaledwie cztery minuty później WBA już prowadziło. Po raz kolejny w "szesnastce" faulowany był Robinson (podawał mu Grosicki), a Pereira także tym razem nie pomylił się z rzutu karnego.

Polak rozegrał 69 minut - został zmieniony jako pierwszy, ale rozegrał niezłe spotkanie i można spodziewać się, że "Grosik" dostanie jeszcze szansę na udowodnienie swoich umiejętności. Choć ataki "Wilków" trwały, to wynik do końca już się nie zmienił.

WBA wygrało 3:2 i do bezpiecznego miejsca traci już tylko trzy punkty, wciąż zajmuje jednak przedostatnie miejsce w tabeli. Wolverhampton jest czternaste - ma 22 "oczka".