Wielka presja na Manuela Neuera. Niemiecka legenda pod podwójnym ostrzałem konkurentów

Wielka presja na Manuela Neuera. Niemiecka legenda pod podwójnym ostrzałem konkurentów
Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Jeszcze niedawno Manuela Neuera wielu uznawało za najlepszego bramkarza na świecie. Pozycja Niemca w reprezentacji i Bayernie Monachium była niepodważalna. Dobra dyspozycja Marca-Andre ter Stegena, a także zakup Alexandra Nübela sprawiają jednak, że Neuer jest pod wielką presją. Nie ma pewności, czy mistrz świata z 2014 r. zdoła wyjść z tego obronną ręką, czy może jednak jego czas już minął.
Choć w obecnym sezonie doświadczony golkiper wreszcie unika kontuzji i pewnie kroczy od meczu do meczu, to 2020 r. wcale nie zapowiada się dla niego bezproblemowo. Akces do zajęcia jego miejsca, zarówno w klubie, jak i kadrze, zgłaszają groźni konkurenci.
Dalsza część tekstu pod wideo

Król nie umarł, niech żyje król

Ostatnie lata nie były zbyt łaskawe dla bohatera artykułu. Sezon 2017/2018 niemiecki bramkarz spędził praktycznie w całości w gabinetach lekarskich. Totalny brak formy odbił się później na rosyjskim mundialu, który okazał się dla obrońców tytułu istną katastrofą.
Co więcej, Neuer zanotował drastyczny spadek formy jesienią 2018 r. Wtedy krytycy wychowanka Schalke nie bali się sugerować, że nastał jego koniec gry na wysokim poziomie. Teraz jednak 33-latek znów prezentuje wysoką formę, przez co udowodnił, że nie można go jeszcze skreślać.
Niedawno Bayern ogłosił oficjalnie letnie przyjście Alexandra Nubela. Utalentowany 23-latek nie bez przyczyny nazywany jest "kolejnym Manuelem Neuerem". Podobnie jak jego rodak, również zasili ekipę ze stolicy Bawarii przechodząc z Schalke. W tym momencie wielu obserwatorów stwierdziło, że nastąpi naturalna zmiana warty.
Dziennikarze spytali więc Manuela, co sądzi o sprowadzeniu nowego bramkarza.
- Jestem sportowcem i profesjonalistą, a to oznacza, że zawsze chcę grać. Decyzja będzie należała do trenera. Nubel to dobry wybór w kontekście przyszłości. Jest dobrym bramkarzem, ale mamy już dobrych zawodników na tej pozycji – przyznał stanowczo były mistrz świata.
Mówiąc o dobrze obstawionej pozycji golkipera, Neuer miał na myśli oczywiście swojego zastępcę Svena Ulreicha. Przy tej okazji powiedział na jego temat parę ciepłych słów, doceniając dobrą postawę w bramce mistrzów Niemiec.
Ponadto, doświadczony bramkarz zakwestionował to, że w wieku Nubela zdecydowałby się na transfer do Bayernu. Zaznaczył przy tym, że przyjście 23-latka nie będzie miało wpływu na rozmowy dotyczące przedłużenia jego kontraktu.
Co ciekawe, w momencie udzielania tego wywiadu Neuer siedział w ogromnym, przypominającym tron krześle z czerwonej tapicerki i złotymi wykończeniami. Jeśli więc ktoś myślał, że król umarł, to na pewno się mylił. 33-letni golkiper pokazał, że absolutnie nie boi się rywalizacji z młodszym kolegą. Jest wciąż świadomy swojej klasy i gotowy na ciężką pracę. Ostatecznie będzie musiał kiedyś oddać miejsce w bramce, ale już teraz widać, że chce zrobić to na własnych warunkach.

Dobra zmiana, ale jeszcze nie na teraz

W skład zarządu Bayernu wszedł niedawno Oliver Kahn. Zasugerowano więc, że legenda niemieckiej bramki może pełnić w przyszłości rolę mediatora między Neuerem i Nublem. Manuel odniósł się do sytuacji z MŚ 2006 r. Wtedy to Kahn niezbyt przychylnie ustąpił miejsca w bramce Jensowi Lehmannowi. Potwierdza to regułę mówiącą, że najlepsi bramkarze po prostu nie oddają bluzy z nr 1.
W 2022 r. Kahn ma zostać prezesem Bayernu. Były bramkarz z pewnością nie będzie chciał dopuścić do sytuacji, do której doszło po jego przejściu na emeryturę. Gdy “Oli” zawiesił buty na kołku, Bawarczycy nie przygotowali żadnego naturalnego następcy. Dostępu do ich bramki strzegli weterani jak np. Hans Joerg Butt i nowicjusze, którym daleko było do poziomu “Die Roten”, by wspomnieć choćby o Thomasie Krafcie.
Sytuacja poprawiła się dopiero w 2011 r. wraz z przyjściem Neuera. Transfer Nubela jest więc logiczną inwestycją w przyszłość. Bayern chce mieć pewność, że w momencie odejścia Neuera jego miejsce w bramce zajmie godny następca.
Czy Nubel miałby już teraz szansę na rolę podstawowego bramkarza? 23-latek jest bardzo utalentowany, ale na pewno nie prezentuje jeszcze poziomu starszego rodaka. Do poprawy ma grę na przedpolu.
Potwierdzeniem tego była czerwona kartka z meczu przeciwko Eintrachtowi Frankfurt. Wychodząc daleko z bramki, 23-latek nie trafił w piłkę i znokautował rywala efektownym kopnięciem.
Nubel notował już w tym sezonie wahania formy i musi wziąć się do pracy, jeśli chce rzeczywiście rzucić wyzwanie Neuerowi.

Reprezentacja raczej za zasługi

Pozycja Neuera w Bayernie nie podlega dyskusji, ale inaczej jest w reprezentacji. Do wielkich kontrowersji doszło przed mundialem w Rosji. Pomimo praktycznie całego sezonu straconego przez kontuzje, to golkiper Bayernu, a nie Marc-Andre ter Stegen stanął między słupkami niemieckiej bramki.
Neuer dostosował się do poziomu całej niemieckiej kadry. Znakomitym podsumowaniem był drugi gol stracony przeciwko Korei Południowej. Piłkarz Bayernu podjął pełne ryzyko i udał się na połowę rywali, aby wesprzeć kolegów w ofensywie. Stracił piłkę, a Koreańczycy nie mieli problemów, aby trafić do pustej bramki.
Ter Stegen już od kilku lat potwierdza klasę światową, ale to Neuer wciąż jest faworyzowany przez Joachima Loewa. Odzwierciedleniem tego były eliminacje do Euro 2020 r. Golkiper Barcelony otrzymał szansę tylko w ostatnim spotkaniu przeciwko Irlandii Północnej.
Czego więc mogą spodziewać się kibice niemieckiej reprezentacji? Dopóki stanowisko selekcjonera piastuje Joachim Loew, nic nie powinno zmienić się w kwestii obsady bramki. Wygląda bowiem na to, że niezależnie od dyspozycji, to Neuer będzie podstawowym golkiperem. Sytuacja ulegnie jednak z pewnością zmianie w przypadku odejścia Loewa. Pomimo klasy zawodnika Bayernu, trzeba po prostu uczciwie przyznać, że ter Stegen prezentuje wyższy poziom.

Neuer to jednak Neuer

Pomimo potknięć w ostatnich latach, na Manuelu Neuerze można jednak cały czas polegać. Nie powróci już raczej do czasów swojej świetności, ale wciąż stać go na międzynarodowy poziom. Powinien pełnić jeszcze przez kilka lat rolę podstawowego bramkarza Bayernu. Inaczej sytuacja wygląda oczywiście w reprezentacji. Prędzej czy później, bluzę z numerem 1 przejmie wreszcie Marc-Andre ter Stegen.
Kiedy Neuer powie sobie ostatecznie dość? Niemiecki bramkarz zawsze podkreślał, że jego idolem jest Gianluigi Buffon. Włochowi stuknęły w tym miesiącu 42 lata. Pomimo tak zaawansowanego wieku, “Gigi” przecież gra jeszcze w Juventusie. Jeśli więc Manuel dalej będzie czerpał taką inspirację, to Nubel i inni bramkarze Bayernu jeszcze długo poczekają na swoją szansę.
Mateusz Sztukowski

Przeczytaj również