Wielka sensacja w Turynie! Grające w dziesiątkę FC Porto po dogrywce wyrzuciło Juventus FC z LM! [WIDEO]

Wielka sensacja w Turynie! Grające w dziesiątkę FC Porto po dogrywce wyrzuciło Juventus z LM! [WIDEO]
Screen z TV
Piłkarze FC Porto sensacyjnie awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów! Juventus po dogrywce pokonał Portugalczyków 3:2, lecz to goście znaleźli się w kolejnej fazie rozgrywek. Przez godzinę Portugalczycy radzili sobie w osłabieniu!
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwszy mecz zakończył się niespodziewanym zwycięstwem FC Porto, które na własnym stadionie wygrało 2:1. Portugalczycy w pierwszej połowie rewanżu w Turynie nie zamierzali skupiać się jednak tylko na obronie. Już w drugiej minucie w dobrej sytuacji spudłował Uribe, po chwili dwukrotnie Szczęsnego próbował pokonać Taremi. Za pierwszym razem Polak odbił piłkę, za drugim Juventus uratowała poprzeczka.
W międzyczasie sporo działo się także pod drugą bramką. Znakomitą paradą popisał się Marchesin, który obronił uderzenie Moraty. Krzywdę gościom robiły dośrodkowania Juana Cuadrado. Po kolejnym z nich minimalnie pomylił się Ramsey.
W 19. minucie to Porto niespodziewanie wyszło na prowadzenie. Merih Demiral faulował w polu karnym Taremiego. Sergio Oliveira pewnie wykorzystał "jedenastkę", uderzając w inny róg niż ten, który wybrał Wojciech Szczęsny.
To wyraźnie rozochociło Portugalczyków - w pierwszej połowie mogli podwyższyć rezultat. Okazje ku temu zmarnowali między innymi Corona oraz Sanusi. Juventus miał za to szansę na wyrównanie, lecz Marchesin znakomicie uprzedził Bonucciego.
Druga część spotkania rozpoczęła się idealnie dla muszącego odrabiać straty Juventusu. W 49. minucie przytomnie w polu karnym zachował się Federico Chiesa. Włoch posłał bombę w samo okienko bramki Porto i doprowadził do wyrównania.
Po chwili sytuacja Portugalczyków skomplikowała się jeszcze bardziej. Kompletnie nieodpowiedzialnie zachował się Taremi, który odkopnął piłkę po gwizdku arbitra i wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę.
Co zrozumiałe, Juventus od tego momentu dominował na boisku. W 57. minucie bardzo bliski drugiego gola był Chiesa, ale trafił tylko słupek. Piłkarz "Starej Damy" skuteczniejszy był sześć minut później, gdy wykorzystał dośrodkowanie Cuadrado.
Choć Porto grało w dziesiątkę, to miało także okazje na sensacyjnego gola. Sam na sam ze Szczęsnym był Marega, lecz za daleko wypuścił sobie piłkę. "Bianconeri" starali się uniknąć dogrywki. Niecelnie główkował Cristiano Ronaldo, uderzenie Chiesy obronił Marchesin.
W 86. minucie Marega mógł dać gościom awans do ćwierćfinału. Piłka po jego strzale przeleciała tuż obok słupka. W doliczonym czasie gry o włos od gola był Juventus. Morara trafił nawet do siatki, ale był na spalonym. Po uderzeniu Cuadrado zatrzęsła się natomiast poprzeczka.
W pierwszej części dogrywki działo się już mniej. Marega po raz kolejny próbował pokonać Szczęsnego, lecz jego strzał głową powędrował w sam środek bramki. W polu karnym gości po starciu z Marchesinem padł natomiast Ronaldo, lecz arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.
Do serii "jedenastek" jednak nie doszło. W 115. minucie Sergio Oliveira sensacyjnie pokonał Wojciecha Szczęsnego. Zawodnik Porto najpierw założył siatkę rywalowi, wywalczył rzut wolny, a potem trafił do siatki. Uderzył po ziemi, piłka przeszła pod murem, a po ręce polskiego golkipera wylądowała w bramc
Juventus rzucił się do ataku. Błyskawicznie gola na 3:2 strzelił Adrien Rabiot. Ten wynik wciąż dawał jednak awans Portugalczykom. Mimo szaleńczych ataków "Starej Damy" i trzech doliczonych minut rezultat już się nie zmienił. To Porto znalazło się w ćwierćfinale Champions League.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik09 Mar 2021 · 23:41
Źródło: własne

Przeczytaj również