Wielki krok Atalanty w kierunku LM, Juventus pokonany! Wojciech Szczęsny może mówić o dużym pechu [WIDEO]

W pierwszych minutach aktywniejszą stroną w Bergamo była Atalanta. W 13. minucie strzał z kilkunastu metrów oddał Duvan Zapata, lecz jego próba była niecelna i Wojciech Szczęsny nie musiał interweniować.

Pod drugą z bramek działo się niewiele. Zmieniło się to dopiero na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, gdy prezent rywalom dał Joakim Maehle, tracąc piłkę we własnym polu karnym. Nie wykorzystał tego jednak Alvaro Morata.

Przed przerwą Golliniego próbowali pokonać jeszcze Cuadrado oraz Rabiot, lecz ich próby także były nieskuteczne. Obaj bramkarze nie musieli się przy tym zbytnio wysilać.

W drugiej połowie przez długi czas wcale nie było o wiele lepiej. Piłkarzom obu drużyn nadal bramowało precyzji. Słabe było choćby uderzenie Paulo Dybali z rzutu wolnego.

W 70. minucie znakomitą okazję na gola zmarnował Zapata. Wówczas napastnik "La Dea" otrzymał perfekcyjne podanie od Josipa Ilicicia, ale jemu samemu brakło precyzji.

W 86. minucie Rusłan Malinowski popisał się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego. Wówczas Szczęsny wyciągnął się jak długi i znakomicie obronił to uderzenie. Chwilę później musiał już jednak skapitulować.

Wówczas z dystansu znów próbował Malinowski. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy, kompletnie zmyliła polskiego bramkarza i zatrzepotała w siatce.

Ostatecznie Atalanta wygrała 1:0 i awansowała na trzecie miejsce w Serie A, wyprzedzając właśnie Juventus. Punktami ze "Starą Damą" może się dziś ponadto zrównać Napoli, o ile w wieczornym hicie pokona Inter.