Wielkie osłabienie Manchesteru City przed meczem z Livepoolem. Josep Guardiola ma się o co martwić

Wielkie osłabienie Manchesteru City przed meczem z Livepoolem. Josep Guardiola ma się o co martwić
katatonia82 / shutterstock.com
Pojawiło się oficjalne potwierdzenie, że pierwszy bramkarz Manchesteru City, Ederson, nie będzie w stanie wystąpić w najbliższą niedzielę w hicie Premier League przeciwko Liverpoolowi.
Brazylijski golkiper doznał urazu w meczu Ligi Mistrzów z Atalantą, przez co w drugiej połowie między słupkami stanął Claudio Bravo. Chilijczyk w końcówce spotkania został ukarany czerwoną kartką za faul, a jego miejsce zajął Kyle Walker, który nominalnie gra na pozycji prawego obrońcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Okazuje się, że kontuzja Edersona jest na tyle poważna, iż pozbawiła go szans na występ w meczu z Liverpoolem. Wszystko wskazuje na to, że w tym spotkaniu od pierwszej minuty zagra Claudio Bravo.
- Ederson nie będzie mógł zagrać. Nie wiemy jeszcze, jak długo potrwa jego przerwa, ale w niedzielę na sto procent nie wyjdzie na murawę. Może to zrobić Claudio Bravo. Jest świetnym bramkarzem. Nie mam co do niego żadnych wątpliwości, cieszy się moim pełnym zaufaniem - powiedział Josep Guardiola na konferencji prasowej.
Claudio Bravo swoje najlepsze lata spędził w FC Barcelonie, gdzie przeniósł się z Realu Sociedad. Po transferze do Manchesteru City Chilijczyk zaczął popełniać wiele błędów i choć czerwona kartka w meczu z Atalantą nie była wyłącznie jego winą, wydaje się być on najsłabszym punktem "Obywateli" na mecz z "The Reds". Warto podkreślić, że wynik tego spotkania może mieć ogromne znaczenie w kwestii tego, kto w tym sezonie sięgnie po mistrzostwo Anglii.
Poza Edersonem, w Manchesterze nie zagrają jeszcze: Leroy Sane, Rodri, Oleksandr Zinchenko, David Silva i Aymeric Laporte.
Redakcja meczyki.pl
Łukasz Karyniewski08 Nov 2019 · 15:53
Źródło: Goal.com

Przeczytaj również