Willian żegna się z Chelsea FC. Brazylijczyk potwierdził medialne spekulacje. "Odchodzę z podniesioną głową"

Willian żegna się z Chelsea. Brazylijczyk potwierdził medialne spekulacje. "Odchodzę z podniesioną głową"
MDI/Shutterstock
Po siedmiu latach spędzonych w drużynie Chelsea Willian zdecydował się na odejście z klubu. Ogłosił to w mediach społecznościowych. Z kibicami "The Blues" pożegnał się specjalnym listem.
O trudnych negocjacjach Williana z Chelsea media informowały już od kilku miesięcy. Brazylijczykowi zależało na tym, aby jego nowa umowa obowiązywała przez trzy lata. "The Blues" nie chcieli się na to zgodzić.
Dalsza część tekstu pod wideo
32-latek nie mógł narzekać na brak innych propozycji. Wszystko wskazuje na to, że podpisze kontrakt z Arsenalem. Dzień po tym, jak Chelsea odpadła z Ligi Mistrzów, Brazylijczyk zakomunikował swoje odejście.
- To było siedem wspaniałych lat. Kiedy w sierpniu 2013 roku dostałem ofertę z Chelsea, byłem przekonany, że powinienem tu grać. Teraz jestem pewien, iż była to najlepsza możliwa decyzja. Spędziłem tu wiele wspaniałych chwil, kilka smutnych, zdobyliśmy wiele trofeów, a ten czas był bardzo intensywny - napisał w liście do kibiców.
- Poza tym wiele się o sobie nauczyłem. Bardzo się rozwinąłem, stając się lepszym piłkarzem i lepszą osobą. Uczyłem się z każdym treningiem, meczem, z każdą minutą spędzoną w szatni - dodał.
- Jestem bardzo wdzięczny kibicom Chelsea za sposób, w jaki powitali mnie na Stamford Bridge oraz ich wsparcie przez cały czas, który spędziłem tutaj. Pojawiła się również krytyka, co jest jasne, ale także dzięki niej dawałem z siebie wszystko na każdym treningu, w każdym meczu, do ostatniej minuty w koszulce Chelsea - przyznał.
- Nadszedł czas, aby iść dalej. Z pewnością będę tęsknił za kolegami z drużyny, personelem, który zawsze traktował mnie jak syna, oraz fanami. Odchodzę z podniesioną głową, bezpieczny, wiedząc, że tutaj wygrywałem oraz dawałem z siebie wszystko - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik09 Aug 2020 · 15:41
Źródło: Twitter

Przeczytaj również