Wpadka Realu Madryt! Beniaminek z Barcelony pokonał "Królewskich" [WIDEO]

Już w 4. minucie Karim Benzema stanął przed szansą na otwarcie wyniku spotkania. Francuz dostał piłkę od Viniciusa, ale oddał strzał, z którym poradził sobie Diego Lopez.

Wynik meczu otworzyli gospodarze z Barcelony. Adrian Embarba urwał się na prawej stronie i doskonale obsłużył podaniem Raula De Tomasa. Snajper Espanyolu z bliskiej odległości pokonał Thibaut Courtois.

Po golu "Papużki" nadal były aktywniejszą drużyną na boisku. W pierwszej połowie Real miał problem z konstruowaniem groźnych akcji w ofensywie. Za to De Tomas miał chrapkę na kolejne gole, ale jego dwa strzały minęły bramkę rywali.

Carlo Ancelotti zareagował na boiskowe wydarzenia. W przerwie z boiska zszedł Eduardo Camavinga, którego zastąpił Rodrygo Goes.

W 61. minucie Espanyol wyprowadził kolejny cios. Aleix Vidal przeprowadził kapitalną indywidualną akcję zwieńczoną skutecznym strzałem.

Kilkadziesiąt sekund później Sergi Darder mógł dobić "Los Blancos". Pomocnik wykorzystał fatalne zachowanie defensywy Realu, wyszedł sam na sam z Thibaut Courtois, ale jego strzał minął bramkę o kilkadziesiąt centymetrów.

W 71. minucie Karim Benzema trafił do siatki, zdobywając bramkę kontaktową. Później Eden Hazard oddał kapitalny strzał, którym zaskoczył Diego Lopeza, ale gol nie został uznany ze względu na pozycję spaloną Benzemy, który podawał do Belga.

Real naciskał, ale nie zdołał doprowadzić do remisu. Espanyol wygrał 2:1.