Wspaniałe pożegnanie Wengera na Old Trafford: owacja na stojąco, podziękowania od Fergusona i Mourinho. Tylko wynik zły... [VIDEO]

Wspaniałe pożegnanie Wengera na Old Trafford: owacja na stojąco, podziękowania od Fergusona i Mourinho. Tylko wynik zły... [VIDEO]
screen z youtube.com
Manchester United wygrał z Arsenalem 2:1 w klasyku Premier League. Tuż przed meczem przedstawiciele gospodarzy uhonorowali Arsene'a Wengera.
Wenger po zakończeniu sezonu pożegna się z Arsenalem, w którym spędził ostatnie 22 lata. W niedzielę Francuz został wspaniale przyjęty na stadionie jednego ze swoich największych rywali. Od kibiców Manchesteru United otrzymał owację na stojąco, a za wieloletnią rywalizację podziękowali mu Alex Ferguson i Jose Mourinho. Choć w przeszłości między Wengerem a Szkotem i - zwłaszcza - Portugalczykiem iskrzyło, to tym razem nie brakowało uśmiechów i miłych gestów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gdy zaczął się mecz, przyjemności się skończyły. Gospodarze objęli prowadzenie już w 16. minucie, gdy piłkę z bliska do pustej bramki wpakował Paul Pogba.
Arsenal dążył do wyrównania. Już chwilę po stracie gola groźnie uderzał Henrich Mchitarjan, ale piłka minimalnie minęła bramkę Davida De Gei. Niezłą okazję miał też Pierre-Emerick Aubameyang. Strzał Gabończyka był jednak zbyt słaby, by zaskoczyć Hiszpana.
Niewiele brakowało, a w końcówce pierwszej połowy Manchester United podwyższyłby prowadzenia. Piłka po dośrodkowaniu Ashleya Younga trafiła w słupek.
Arsenal wyrównał na początku drugiej połowy. Granit Xhaka przejął piłkę na połowie Arsenalu, odegrał do Mchitarjana, który pociągnął środkiem boiska i płaskim strzałem zza pola karnego nie dał szans De Gei.
Po golu dla Arsenalu inicjatywę przejął Manchester United. Najlepszą okazję do strzelenia gola stworzył sobie w samej końcówce, gdy Marouane Fellaini trafił w słupek po dośrodkowaniu Anthony'ego Martiala. Skuteczną dobitką popisał się Marcus Rashford, ale sędzia słusznie nie uznał jego trafienia. Anglik wcześniej był bowiem na spalonym.
Co nie udało się w 88. minucie, powiodło się w doliczonym czasie. Tym razem Fellaini strącił piłkę do bramki po dośrodkowaniu Younga. Arsenal nie był w stanie drugi raz doprowadzić do wyrównania.

Przeczytaj również