Zamieszanie wokół Dawida Janczyka. Sugerowano, że może być w więzieniu, piłkarz reaguje. Stanowcza wypowiedź

Zamieszanie wokół Dawida Janczyka. Sugerowano, że może być w więzieniu, piłkarz reaguje. Stanowcza wypowiedź
YT
Znów jest głośno o Dawidzie Janczyku, byłym piłkarzu Legii Warszawa czy CSKA Moskwa. "Gazeta Krakowska" zasugerowała, że Janczyk może przebywać w więzieniu. Na te doniesienia błyskawicznie zareagował sam zawodnik, jak i jego rodzina.
Janczyk to jeden z najbardziej zmarnowanych talentów polskiej piłki. Niegdyś obiecujący napastnik, który typowany był do zrobienia poważnej kariery w zachodnich klubach, rozmienił ją na drobne, głównie przez problemy z alkoholem.
Dalsza część tekstu pod wideo
O piłkarzu, który wspominał, że mógłby być na miejscu Roberta Lewandowskiego (szczegóły TUTAJ), co jakiś czas piszą media. Zwykle, gdy próbuje swoich sił w kolejnych drużynach z niższych klas rozgrywkowych.
Ostatnio Janczyk występował w Sadowniku Waganiec z województwa kujawsko-pomorskiego, a następnie w GKS-ie Cement Raciborowice (woj. dolnośląskie). W barwach tego drugiego zespołu strzelał gole jeszcze wiosną tego roku. We wrześniu jednak znów "zniknął".
"Gazeta Krakowska", szukając informacji, co dziś dzieje się z napastnikiem, zasugerowała, że może on przebywać w więzieniu. - Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, może przebywać w zakładzie karnym. Taką wersję potwierdziło nam kilka osób, które odezwały się do nas gdy przekazaliśmy im, że chcemy napisać ten artykuł. Czy powodem mogą być niepłacone alimenty? - czytamy na małopolskim portalu.
Piłkarz błyskawicznie zareagował na te doniesienia w rozmowie z serwisem "DTS24". Zarzucił "Gazecie Krakowskiej" kłamstwo.
- Jeśli oni tego nie sprostują w przeciągu kilku minut to sprawą zajmie się moja prawniczka. To jest bardzo przykre. Co gorsze, w artykułach zostały wykorzystane zdjęcia moich dzieci. Nie mam zamiaru pochopnie reagować, ale lepiej, aby to zniknęło, zarówno z Gazety Krakowskiej jak i pozostałych portali, które się powołały. W przeciwnym wypadku będę walczył o swoją prawdę. "Gazeta Krakowska” wykazała się brakiem rzetelności. Jest niewiarygodnym źródłem informacji. W chwili obecnej jestem na kawie w Galerii Trzy Korony i wszystko jest ze mną w najlepszym porządku - powiedział.
Według "DTS24" Janczyk ani przez chwilę nie znajdował się za bramą więzienia. - Ktoś zrobił nam wielką krzywdę. Zastanawiamy się co z tym zrobić. Dawid jest w domu, nie przebywał w zakładzie karnym ani chwili. Jak można było taką informację podać do opinii publicznej? - pyta retorycznie matka piłkarza.
Z mamą Janczyka rozmawiali też dziennikarze "Gazety Krakowskiej". - To nieprawda. Dawid nie przebywał w areszcie, jest z nami tutaj, w Nowym Sączu. Oczywiście każdy wie o jego problemach pozaboiskowych i pewnie jest niemałe grono osób, które co jakiś czas chciałyby dowiedzieć się jak mu idzie walka z nałogiem, ale chciałabym zdementować pogłoski o areszcie… O Dawidzie było ostatnio nieco ciszej, może stąd te doniesienia? Na pewno przeszedł już wiele w swoim życiu, ale bardzo zależy mu na rodzinie i niepotrzebny mu taki "rozgłos" jak ten ostatni - podsumowała.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski28 Dec 2023 · 07:51
Źródło: gazeta krakowska/dts24

Przeczytaj również