Zapadła decyzja ws. występu Kyliana Mbappe w najbliższym meczu PSG. Francuzi nie odpuszczają
Kylian Mbappe chciałby tego lata odejść z PSG do Realu Madryt. "Królewscy" wciąż nie porozumieli się jednak z Francuzami ws. transferowego hitu. Piłkarz czeka na obrót wydarzeń, ale wiele wskazuje na to, że będzie musiał wystąpić w niedzielnym spotkaniu z Reims.
Wicemistrzowie Hiszpanii złożyli jak dotąd dwie oficjalne oferty za gwiazdora. Najpierw zaproponowali 160 milionów euro, później 170 milionów euro wraz z bonusami, mogącymi wynieść kolejne 10 milionów.
Między stronami wciąż nie ma porozumienia, a "Królewscy" postawili podobno ultimatum. Jeżeli transakcja nie zostanie dopięta do niedzieli, pozyskają Mbappe dopiero za rok - za darmo.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Francuza zabraknie podczas jutrzejszego spotkania z Reims w Ligue 1. Wygląda jednak na to, że 22-latek znajdzie się w kadrze meczowej.
- Nie powiedział mi nic o chęci opuszczenia PSG. Kylian dobrze przygotował się do jutrzejszego meczu, a pozycja naszego prezesa i dyrektora sportowego ws. jego przyszłości jest jasna - powiedział na konferencji prasowej Mauricio Pochettino.
- On, Neymar i Messi dobrze trenowali. Przeanalizujemy sytuację, jeszcze nie wybraliśmy składu. Na pewno będą jego częścią, ale nie wiemy jeszcze, czy wszyscy zagrają od początku - dodał.
Według Mario Cortegany, cenionego dziennikarza "Goal.com", PSG wciąż oficjalnie nie odpowiedziało na propozycję Realu. Mbappe spodziewa się, że będzie musiał zagrać przeciwko Reims, choć "Królewscy" woleliby tego uniknąć.