Man Utd. "Zasnął w ubraniach. Myślę, że po prostu zemdlał". Tak balował Rashford. Nowe szczegóły ws. skandalu

"Zasnął w ubraniach. Myślę, że po prostu zemdlał". Tak balował Marcus Rashford. Nowe szczegóły ws. skandalu
Źródło: Twitter / @RE1878
Kilka dni temu Marcus Rashford został przyłapany w klubie nocnym, a następnie nie pojawił się na treningu. Kelnerka Sarah Adair, która imprezowała z piłkarzem, rzuciła nowe światło na głośną sprawę.
Niedawno Marcus Rashford wywołał ogromny skandal. Anglik został przyłapany na imprezowaniu w klubie nocnym w Belfaście.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarz Manchesteru United bawił się w Irlandii Północnej w czwartkowy wieczór, a w piątek opuścił drużynowy trening. Swoją absencję tłumaczył chorobą, o czym pisaliśmy TUTAJ.
"Czerwone Diabły" zajęły stanowisko twierdząc, że sprawa Anglika została rozpatrzona wewnątrz klubu i zamknięta. 26-latek ma być do dyspozycji Erika Ten Haga podczas ustalania składu w kolejnych meczach. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Nowe światło na całą sprawę rzuciła kelnerka włoskiej restauracji, Sarah Adair. Kobieta w rozmowie z portalem The Sun przedstawiła szczegółową relację z feralnego wieczoru.
Rashford odwiedził lokal, w którym pracowała Adair, w czwartkowe popołudnie. Anglik razem z dwoma mężczyznami i dwiema kobietami poprosili o napoje oraz jedzenie.
Kelnerka stwierdziła, że 26-latka nie interesował zamówiony posiłek. Zamiast tego snajper "Czerwonych Diabłów" skupił się na kieliszkach z tequilą.
Tuż przed wyjściem z restauracji, Anglik zaprosił Adair na wieczorną imprezę. Kobieta przyjęła zaproszenie. Rashford miał jej zapytać, czy zna nocne kluby, które będą otwarte po godzinie 3:00.
- To uświadomiło mi, że już podjął decyzję, że nie pójdzie na piątkowy trening. Nie miał planów wracać na noc do domu - mówiła Adair.
Kobieta zakończyła zmianę w pracy o godzinie 17:00 i dwie godziny później pojechała do centrum Belfastu, aby spotkać się z Rashfordem. Ostatecznie została odebrana około 21:40 przez kierowcę samochodu przysłanego przez piłkarza.
Po wejściu do auta poproszono ją o oddanie telefonu i zachowanie spotkania w tajemnicy. Następnie przewieziono ją do lokalu Villa Italia, gdzie Anglik zarezerwował salę.
Jak podała Adair, 26-latek ponownie nie ruszył zamówionego jedzenia i skupił się na piciu tequili. Niedługo później grupa udała się do klubu nocnego Thompson’s.
Rashford oraz jego znajomi imprezowali do 2:00. Następnie ochroniarze odwieźli piłkarza oraz kelnerkę do hotelu Fitzwilliam.
Kobieta wyjawiła, że musiała położyć zawodnika do łóżka, ponieważ ten był bardzo pijany i nie dawał sobie rady. Zgodnie z jej wersją zdarzeń Anglik wywracał się i zasnął w ubraniach.
- Był w tym momencie tak pijany, że podniósł własną torbę i natychmiastowo ją upuścił, a cała gotówka, która w niej była, wypadła. Były to banknoty 20-funtowe i duże zwitki. Myślę, że było tam 8-10 tysięcy w gotówce. Potem upadł z powrotem na ścianę, a ja musiałam go podnieść i położyć na łóżku. Zasnął w ubraniach. Myślę, że po prostu zemdlał. Nawet nie wszedł pod kołdrę - mówiła kelnerka.
Adair wstała około 9:30 w piątek i dowiedziała się, że Rashford opuścił hotel około 4,5 godziny wcześniej. Piłkarz w okolicach godziny 8:00 wylądował w Manchesterze, jednak nie pojawił się na treningu twierdząc, że jest chory.
Marcus Rashford
News Images/Pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki30 Jan · 11:50
Źródło: The Sun

Przeczytaj również