Zimowy transfer Adama Buksy przesądzony? "Ich zainteresowanie jest naprawdę potężne"

Dziennikarz "ESPN" nie ma wątpliwości, że w przyszłym sezonie MLS w lidze zabraknie Adama Buksy. Polak ma przenieść się z powrotem do Europy, idąc w ślady Przemysława Frankowskiego

- To już koniec Buksy w MLS. Wkrótce kończy się sezon, nie zostanie na kolejny. To będzie to samo, co z Przemkiem Frankowskim. Nie chcę jednak za dużo zdradzić - powiedział Michallik.

Nieco więcej informacji przekazał Mateusz Borek. Jego zdaniem pod uwagę brane są obecnie dwa kluby i wszystko powinno się definitywnie wyjaśnić już wkrótce.

- Są potwierdzone dwa kierunki, Francja i Anglia. Myślę, że on jest dzisiaj na takim etapie samoświadomości i pewności siebie, że jak strzelasz 16 bramek w New England Revolutions i jesteś liderem konferencji, to czego on się ma bać, Patsona Daki albo starszego Vardy'ego? - pyta retorycznie Borek.

- Z tego co słyszę, to zainteresowanie AS Monaco jest naprawdę potężne i nie wykluczam, że tam trafi Adam Buksa. To się w tej chwili waży, mamy dostać dokładny cynk od teamu Zahaviego, gdzie on ostatecznie zagra - przyznał.

W sezonie zasadniczym MLS Buksa rozegrał 31 spotkań w barwach New England Revolution. W tym czasie strzelił 16 goli i zaliczył cztery asysty. "Transfermarkt" wycenia go na 4,5 miliona euro.