Mainz to kolejna ekipa, której mocno przyda się przerwa reprezentacyjna, z uwagi na duże trudności z łączeniem gier pucharowych z ligowymi, przy stosunkowo wąskiej kadrze. Kilka dni wolnego może sprawić, ze gospodarze zagrają nieco lepiej, choć faworytem są dla nas wciąż goście. Od czasu przejęcia drużyny przez Kaspera Hjulmanda pokazujący, że mimo sporych strat w letnim okienku transferowym nadal są zespołem, który ma ogromny potencjał i powinien go tu pokazać.