Arsenal gra w tym sezonie bardzo dobrze, ale na wyjazdach nie strzela wielu goli, aż trzy z dotychczasowych czterech meczów wygrywając różnicą jednej bramki, a w meczach z ich udziałem na obcych boiskach padło dotąd tylko sześć punktów. Burnley w ostatnich tygodniach nieco zrywa z łatką zespołu ultra-defensywnego, strzelając aż trzy gole Wolverhampton na wyjeździe. W trudnych spotkaniach beniaminek stara się jednak grać tak jak na zapleczu w zeszłym sezonie, o czym przekonał się już Liverpool. W tym spotkaniu postawimy więc na under bramkowy.